Siły powiązane z Rosją dopuszczały się tortur i egzekucji cywilów w Republice Środkowoafrykańskiej od 2019 r. mówi organizacja ochrony praw człowieka.
Powstał raport, który opiera się na rozmowach z 40 osobami, w tym 10 ofiarami przemocy i 15 świadkami. Opisuje on nadużycia, które ponoć dokonali mężczyźni ,,o białej skórze mówiący po rosyjsku”, którzy nosili ,,beżowe ubrania khaki” i używali broni wojskowej jakości.
Powołując się na dowody kilku zachodnich rządów, ekspertów ONZ, oraz raportom, HRW (Organizacja Ochrony Praw Człowieka) przypisała zbrodnie ,,siłom powiązanym z Rosją działającym w Republice Środkowoafrykańskiej”, w tym ,,znacznej liczbie członków Grupy Wangera”, czyli prywatnej firmy wojskowej powiązanej z rosyjskim wywiadem wojskowym. Zyskała ona rozgłos w 2014 roku, kiedy wspierani przez Rosję separatyści w Donbasie rozpoczęli wojnę z rządem ukraińskim. Zostali oni oskarżeni przez amerykańskich urzędników i strażników praw człowieka o długotrwałe łamanie praw człowieka.
Istnieją przekonujące dowody na to, że identyfikowane z Rosją siły wspierające rząd Republiki Środkowoafrykańskiej dopuściły się poważnych nadużyć wobec ludności cywilnej z całkowitą bezkarnością – powiedziała Ida Sawyer, dyrektor ds. kryzysów i konfliktów w HRW we wtorkowym raporcie.
Walki na tle grup etnicznych i sekt jest plagą Republiki Środkowoafrykańskiej od 2013 roku. Rola sił powiązanych z Rosją w trwającym konflikcie i ich powody bycia w tym kraju pozostają niejasne.
Jedna ze zbrodni zarzucona w raporcie dotyczyła zabicia co najmniej 13 nieuzbrojonych mężczyzn w pobliżu miasta Bossangoa w zachodniej części Republiki Środkowoafrykańskiej. Domniemany incydent miał miejsce rankiem 21 lipca 2021 r., gdy siły rosyjskojęzyczne ustawiły blokadę drogową, zatrzymały mężczyzn, pobiły i rozstrzelały ich, a następnie umieściły przynajmniej osiem ciał w płytkim otworzę obok drogi raportuje HRW.
W sierpniu 2021 rząd przedstawił Radzie Bezpieczeństwa ONZ publiczny raport, gdzie obiecał powołać specjalną komisję śledczą w celu zbadania, tego kto jest odpowiedzialny za zabójstwa i ,,podjęcia odpowiednich środków”. Komisja nie opublikowała swoich ustaleń.
Organizacja Ochrony Praw Człowieka rozmawiała również z sześcioma mężczyznami, którzy twierdzili, że byli bezprawnie przetrzymywani przez kilka tygodni przez armię narodową Republiki Środkowoafrykańskiej i siły rosyjskojęzyczne. Przetrzymywani byli w ,,nieludzkich warunkach w otwartej dziurze w narodowej bazie wojskowej” w Alindao. Według ofiar kilku z zatrzymanych zostało pobitych, a dwóch stracono. HRW nie mogło samodzielnie zweryfikować zarzutów.
W 2017 r.
Rada Bezpieczeństwa ONZ zniosła embargo na broń dla Republiki Środkowoafrykańskiej, zgadzając się na rozmieszczenie 175 rosyjskich szkoleniowców dla miejscowego wojska. W 2018 r. podpisano formalne porozumienie między Republiką, a Kremlem, aby umożliwić rosyjskim „byłym oficerom wojskowym” szkolenie sił Republiki Środkowoafrykańskiej, według raportu ONZ z 2021 r. na temat „wykorzystania najemników jako środka łamania praw człowieka”.
Stany Zjednoczone, Unia Europejska, Francja, oraz kilka paneli ekspertów ONZ poinformowały, że Grupa Wagnera jest obecna i działa w Republice Środkowoafrykańskiej.
Źródło: CNN