W atmosferze złośliwości i inwektyw komisja sprawiedliwości oceniała wniosek opozycji o wotum nieufności dla ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry.
Dzisiaj rządowa komisja sprawiedliwości i praw człowieka wzięła pod lupę wniosek opozycji tj. Koalicja Obywatelska, Lewica, KP-PSL oraz Polski 2050 o wyrażenie wotum nieufności wobec Zbigniewa Ziobry. W trakcie posiedzenia wszyscy przedstawiciele wymienionych klubów dowodzili potrzebie odwołania ministra. Szef klubu KO Borys Budka mówił, że jest to człowiek odpowiedzialny za degradację polskiego wymiaru sprawiedliwości, za wielki konflikt z Unią Europejską oraz za blokadę środków europejskich. Dodał, że Ziobro nigdy nie powinien być w rządzie i to właśnie z tego powodu przedstawiciele tych ugrupowań zdecydowali się złożyć wspólny wniosek.
Konstytucja zapewnia Sejmowi złożenie wotum nieufności wobec członków Rady Ministrów większością ustawowej liczby posłów (231), na wniosek zgłoszony przez minimalnie 69 posłów.
Wiceprzewodnicząca komisji, posłanka KO Kamila Gasiuk-Pihowicz zarzuciła jawne łamanie traktatów unijnych co doprowadziło do konfliktu z Unią Europejską. Uważa również, że spór o praworządność pomiędzy polskim rządem a instytucjami Unii Europejskiej zagraża bezpieczeństwu Polaków.
Krzysztof Śmieszek poseł Lewicy określił ministra “szkodnikiem”, “handlarzem posad w Krajowej Radzie Sądownictwa” oraz “najgorszym ministrem sprawiedliwości ostatnich 30 lat”. Uznał, że resort sprawiedliwości stał się gniazdem polityków Solidarnej Polski, i że przestał pełnić konstytucyjne funkcje.
Autorzy wniosku zarzucili Prokuratorowi Generalnemu, że propaguje putinowską ideologię! Przekonują, że z powodu działań ministra Polska zmierza w kierunku Białorusi i Rosji.
Nie jesteście opozycją totalną, tylko fatalną
Minister Ziobro uznał, że wystąpienia opozycjonistów były pełne przekłamań i inwektyw. To ma pokazać skalę bezradności i niekompetencji opozycji.
Myślę, że nie jesteście opozycją totalną, tylko z punktu widzenia Polski fatalną. Zacietrzewioną, zaciekłą a przede wszystkim zakłamaną, niemającą elementarnego poczucia instynktu państwowego i ślepą na polską rację stanu – powiedział minister.
Stwierdził, że opozycja kłamie w kontekście blokowania należnych Polsce pieniędzy z Funduszu Odbudowy UE. To część polityków opozycji zabiegała o zablokowanie wypłaty środków dla Polski przez Komisje Europejską. Uznał, że opozycjoniści wyrażają pogardę wobec Polaków mówiąc, że nie należy dawać Polakom 500 plus, bo przepiją pieniądze na dzieci.
