Do udziału w projekcie w roli uczestników zaprosiliśmy przedstawicieli najwyższych władz państwowych, ekonomistów, naukowców oraz przedsiębiorców. Partnerem Głównym cyklu został KGHM Polska Miedź SA, a patronatu nad wydarzeniem udzieliły: Ministerstwo Aktywów Państwowych, Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii, Narodowy Bank Polski oraz Giełda Papierów Wartościowych.
W ostatniej tegorocznej dyskusji „Europejski Zielony Ład z polskiej perspektywy: jak wykorzystać szanse i uniknąć zagrożeń?” udział wzięli wybitni naukowcy: prof. Tadeusz Uhl z Akademii Górniczo-Hutniczej, prof. Andrzej Jasiński z Uniwersytetu Wrocławskiego oraz ekspert Instytutu Prawa Gospodarczego dr Marian Szołucha.
Europejski Zielony Ład to z jednej strony szansa na poważne inwestycje nie tylko największych polskich spółek, ale również przedsiębiorstw z sektora MŚP w odnawialne źródła energii, poszukiwanie nowych rozwiązań i pchnięcie polskiej gospodarki na tory innowacyjności. Z drugiej jednak strony zagrożenie dla polskich rolników, drobnych producentów i wszystkich konsumentów w związku m.in. z podwyżką cen.
– Każda zmiana to szansa. Dlatego na Europejski Zielony Ład powinniśmy patrzeć właśnie z tej perspektywy. Gdy mamy sytuację zastaną, gdy rynek jest już podzielony, a karty zostały dawno rozdane, to nowej firmie, nowym technologiom bardzo trudno jest wejść na tę scenę. Ale gdy tylko coś się zmienia, wtedy jest okazja znaleźć sobie własną, nową niszę. I tak się od pewnego czasu u nas dzieje. Wiele polskich firm staje się liderami różnych segmentów rynku, których dawniej nie było. Także w energetyce – mówił prof. Tadeusz Uhl.
– Europejski Zielony Ład stymuluje innowacyjność i prowadzi nas do nowych technologii. Polacy to bardzo kreatywny naród i na pewno dadzą sobie tu radę. Państwo powinno tylko zrobić dwie rzeczy: stworzyć biznesowi odpowiednie warunki do rozwoju i nie przeszkadzać – dodawał prof. Andrzej Jasiński.
– Nie możemy abstrahować od realiów zewnętrznych. Nie wszystkie pomysły związane z Europejskim Zielonym Ładem są dla Polski korzystne, ale nie mamy innego wyjścia, jak tylko się w nie wpisać i przestać ciągnąć się w ogonie, przestać być wyłącznie biorcą i imitatorem nowych technologii, ale robić wszystko, by dołączyć do europejskiego peletonu innowacyjności i zmian – podsumował dr Marian Szołucha.
A co z zasobami polskiego węgla i naszymi kopalniami? Europejski Zielony Ład nie musi oznaczać ich zamknięcia i całkowitej rezygnacji z tego surowca. Są firmy, które dysponują odpowiednią technologią, by na węglu zarabiać i robić to w zgodzie ze wszystkimi normami unijnej polityki klimatycznej. W jaki sposób? Odpowiedź pada w trakcie dyskusji, do obejrzenia której gorąco zachęcamy:
PARTNER GŁÓWNY CYKLU: