Popularny aktor i były gubernator Kalifornii Arnold Schwarzenegger wypowiedział się na temat wojny na Ukrainie. Jego słowa nie spodobają się Europejczykom.
Schwarzenegger uczestniczył przez łącza internetowe w szczycie na temat ochrony klimatu Austrian World Summit. To właśnie tam wypowiedział się na temat wojny na Ukrainie. Schwarzenegger przyznał, że obrazki z Ukrainy, które ogląda w wieczornych wiadomościach przerażają go. Dodał jednak, że musimy być ze sobą szczerzy i przyznać, że jesteśmy współwinni tragedii. Schwarzenegger sięgnął po kalkulator i zaczął liczyć.
– 1300 pocisków, które Rosja wystrzeliła w pierwszych dwóch miesiącach wojny w Ukrainie, kosztowało 7,7 mld euro. W tym samym okresie Europa zapłaciła Rosji za energię 44 mld euro – wskazał aktor. Jego zdaniem, w tej sytuacji Rosjanie zawsze mogą stwierdzić, że to nie oni płacą za wojnę, tylko Europejczycy.
Mamy krew na rękach
Schwarzenegger podkreślił, że trzeba spojrzeć prawdzie w oczy i stwierdzić, ze mamy krew na rękach, bo finansujemy wojnę.
– Musimy przestać okłamywać samych siebie. Mamy teraz całą technologię, której potrzebujemy, aby zostawić w przeszłości paliwa kopalne – oświadczył gwiazdor kina akcji.
Dodał, że musimy natychmiast skończyć z uzależnieniem się od rosyjskich paliw kopalnych. Mamy technologię i moralny obowiązek, aby z niej skorzystać, by to uniezależnienie się od Rosji stało się faktem. Do słów Schwarzeneggera z wielkim entuzjazmem odnieśli się politycy ukraińscy. Mychajło Podoliak, doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, napisał, że „prawdziwym liderem jest ten, kto ma wielkie serce, a nie portfel. Nie możemy naprawić przeszłości, ale możemy budować przyszłość”.
Źródło: wprost.pl,interia.pl,
