Znany dziennikarz i pisarz Mariusz Szczygieł dokonał tzw. coming outu, czyli ujawnił swoją orientację seksualną. Przez lata snuto różne domysły, aż w końcu potwierdził je sam zainteresowany. Warto zauważyć, że dziennikarz zrobił to bardzo późno, bo w wieku 55 lat.
Mariusz Szczygieł zaistniał publicznie jako prowadzący talk-show „Na każdy temat” w Polsacie. Później był cenionym dziennikarzem i pisarzem. Dzięki swoim książkom stał się jednym z najpopularniejszych Polaków w Czechach. Otrzymał nawet literacką Nagrodę Nike. W swojej działalności dość jednoznacznie popierał ruchy LGBT, jednak nigdy w sposób oficjalny i jednoznaczny nie wypowiadał się o własnej orientacji seksualnej. Zrobił to dopiero teraz, w wieku 55 lat.
Coming out w książce
Szczygieł dokonał coming outu w swojej najnowszej książce pod tytułem „Fakty muszą zatańczyć”. Napisał w niej, że nie umie mówić publicznie, że jest gejem. Natomiast na niwie prywatnej nie ma z tym żadnego problemu. Środowiska LGBT cieszą się z kolejnego comingu outu i przełamania się kolejnej osoby publicznej. Przypominają, że pisarz nigdy wcześniej publicznie nie powiedział ani nie napisał, że jest gejem, choć dociekliwi obserwatorzy mieli swojej zdanie na ten temat. Szczygieł na razie odmawia komentarza w sprawie i odsyła do swojej książki.
Internauci się domyślali
Wielu internautów już od dawna domyślało się, że Mariusz Szczygieł może być gejem. Kilka lat temu doszło do burzy na profilu dziennikarza na jednym z portali społecznościowych. Jeden z internautów zapytał Szczygła, „czy jest gejem?”. Sympatycy pisarza stanęli w jego obronie, a sam autor napisał, że Instagram to nie jest najlepsze miejsce na „zaspokajanie takiej ciekawości”. Rozpętało się prawdziwe piekło. Dyskusja była pełna emocji i wzajemnych oskarżeń.
Źródło: se.pl