Do tragedii doszło 10 kwietnia 2010 roku o godzinie 8.41 czasu środkowoeuropejskiego letniego w pobliżu lotniska Siewiernyj. Na pokładzie maszyny byli między innymi para małżeńska Lech i Maria Kaczyńscy, ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, wicemarszałkowie Sejmu i Senatu, parlamentarzyści, dowódcy głównych sił zbrojnych, osoby sprawujące wysokie funkcje w państwie, duchowni, przedstawiciele Rodzin Katyńskich oraz załoga i funkcjonariusze BOR.
Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk oraz zastępca rzecznika PiS Radosław Fogiel poinformowali, że z uwagi na panującą epidemię koronawirusa, obchody 10. rocznicy katastrofy smoleńskiej "będą skromne". Obaj zapewnili, że zachowane zostaną wszelkie normy bezpieczeństwa i zalecenia dotyczące postępowania w czasie epidemii.
W piątek o godz. 8.41 prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński złoży wieńce i odda hołd ofiarom katastrofy pod pomnikiem śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego oraz pod pomnikiem wszystkich ofiar katastrofy. Prezesowi PiS nie będzie towarzyszyła delegacja przedstawicieli ugrupowania.
O godz. 9.00 wieńce pod pomnikami złoży premier Mateusz Morawiecki. Później w ciągu dnia wieńce będą również składać ministrowie. Szef KPRM poinformował również, że planowane są uroczystości w poszczególnych resortach, gdzie umieszczone są tablice upamiętniające ofiary katastrofy smoleńskiej.
Dworczyk przypomniał, że zapadła też decyzja o przełożeniu wizyty delegacji rządowej w Smoleńsku. Szef KPRM informował w ostatnich dniach, że Rosja nie przekazała rządowi jednoznacznej odpowiedzi na założenia logistyczne tej wizyty. Zgodnie z wcześniejszymi informacjami przekazywanymi m.in. przez wicepremiera Jacka Sasina, do Katynia i Smoleńska na obchody 80. rocznicy zbrodni katyńskiej i 10. rocznicy katastrofy smoleńskiej mieli lecieć m.in. premier Mateusz Morawiecki, prezes PiS Jarosław Kaczyński oraz przedstawiciele klubów parlamentarnych – łącznie blisko 50 osób.