Premier rozmawiał we wtorek z internautami w ramach sesji "Q&A". Jedno z pytań dotyczyło budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego. Szef rządu zapewnił, że inwestycja ta będzie realizowana. – Filar piąty "tarczy antykryzysowej" obejmuje dodatkowe środki na cele inwestycji publicznych. To dla mnie bardzo ważna część planu wychodzenia z kryzysu – podkreślił.
Według niego, w czasie kryzysu inwestycje prywatne "przygasają", dlatego w to miejsce wchodzą wówczas inwestycje publiczne. – Tak się działo w przypadku poprzednich kryzysów i tak będziemy robić również dzisiaj. Dlatego też Centralny Port Komunikacyjny i wiele innych inwestycji będziemy starali się kontynuować oraz inicjować nowe – zadeklarował szef rządu.
Dodał, że rozmawiał na ten temat z szefową Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen, przewodniczącym Rady Europejskiej Charlesem Michelem oraz przywódcami państw członkowskich UE. – Chcę, żeby te programy inwestycyjne, które ruszą za kilka miesięcy, kilka kwartałów, były naprawdę prowadzone z szerokim rozmachem, po to, żeby kompensowały ubytki w programach inwestycji prywatnych – zaznaczył premier.
Szef rządu odpowiadając na kolejne pytanie, poinformował, że część środków pochodzących z planu inwestycji publicznych będzie dotyczyło transformacji energetycznej. – Ale zabiegam również o to, żeby Unia Europejska miała środki własne dodatkowe, takie jak (pochodzące) z opłaty od wielkich, międzynarodowych korporacji. To przecież wielkie międzynarodowe firmy z Chin, ze Stanów Zjednoczonych, także niektóre europejskie, czerpią ogromne korzyści z funkcjonowania na jednolitym rynku europejskim i to one powinny dodatkowo łożyć na budżet UE, na nowe środki własne – powiedział Morawiecki.
Podkreślił przy tym, że jest "skrajnym przeciwnikiem" tzw. rajów podatkowych i wspierania firm, które nie płacą podatków w krajach, gdzie prowadzą działalność. – I tak ma być – jeżeli komuś pomagamy, to musi być siedziba tutaj w Polsce. Nie będziemy płacić i pomagać tym, którzy potem rozliczają się gdzieś na Cyprze, w Szwajcarii, na Wyspach Bahama czy Bermudach. To jest nienormalne i my chcemy temu przeciwdziałać – zaznaczył szef rządu.
Przypomniał, że podobną zasadę zastosowała już Dania i dodał, że będzie do niej przekonywał pozostałych przywódców innych państw UE.
CPK – według rządu – ma być najważniejszą polską inwestycją infrastrukturalną – węzłem przesiadkowym, który zintegruje transport lotniczy, kolejowy i drogowy. Ma powstać 37 km na zachód od Warszawy, na ok. 3 tys. ha; w pierwszym etapie będzie mógł obsługiwać 45 mln pasażerów rocznie, a docelowo ok. 100 mln. Zgodnie z zapowiedziami, sam port powinien być zbudowany do końca 2027 r.
PAP