– Nowy rząd powinien zająć się obniżeniem akcyzy na cydr, będę przedstawiał taką propozycję – powiedział minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski. Jak dodał, rozwój produkcji cydru i perry jest naturalnym przedłużeniem produkcji rolniczej w Polsce.
– Jeżeli chcemy utrzymać dużą produkcję jabłek w Polsce – również poniesione nakłady przez sadowników, to musimy szukać różnych sposobów ich zagospodarowania – wyjaśnił minister.
Zaznaczył przy tym, że ewentualne obniżenie akcyzy na cydr jest w gestii ministra finansów, a nie ministra rolnictwa. Pytany, czy wystąpił do Ministerstwa Finansów z propozycją obniżenia akcyzy na cydr, odparł, że tak, ale od razu dodał, że w końcówce kadencji nie należy "dotykać tego kontrowersyjnego dla niektórych tematu".
– Resort nie wypracował jeszcze jej szczegółów. To powinna być mało uciążliwa forma poboru akcyzy, która w jakiejś niewielkiej wysokości powinna być przy wszystkich napojach alkoholowych. Tu jest wiele innych kwestii do ustalenia: dostępności punktów sprzedaży, dostępności reklamy, z której korzysta piwo, a nie korzystają inne napoje alkoholowe, skutecznej promocji cydru – wyjaśnił Ardanowski
Jak twierdzi, trzy największe koncerny, które opanowały polską i europejską produkcję piwa, są przeciwne dopuszczaniu cydru, bo obawiają się, że spowoduje to spadek sprzedaży piwa.