Jak poinformowała w sobotę ukraińska wicepremier i minister ds. terytoriów czasowo okupowanych, Iryna Wereszczuk, zakończyła się ewakuacja cywilów z zakładów Azowstal w Mariupolu. Wszystkie kobiety, dzieci i osoby starsze opuściły już teren huty. Rosjanie natomiast kontynuują ataki na Azowstal i szykują się do jutrzejszej parady w Mariupolu.
Koniec ewakuacji
Otwarta Spółka Akcyjna „Azowstal” jest ogromnym przedsiębiorstwem metalurgicznym, które przed wojną posiadało monopol na produkcję niektórych rodzajów wyrobów walcowych. Znajduje się w Mariupolu nad Morzem Azowskim. Jest obecnie ostatnim punktem oporu sił ukraińskich w tym mieście. W walkach uczestniczy m.in. Pułk Azow powstały jako paramilitarny oddział ukraińskich nacjonalistów. Później został on przekształcony w Specjalny Pododdział Ochrony Porządku Publicznego w ramach regularnych wojsk.
O zakończeniu ewakuacji cywilów z Azowstalu Wereszczuk poinformowała za pośrednictwem aplikacji Telegram. Przekazała, że, zgodnie z rozkazem prezydenta Zełenskiego, udało się wydostać wszystkie osoby niezdolne do walki, czyli kobiety, dzieci i seniorów.
O skuteczną ewakuację cywilów z Azowstalu apelowały liczne znane osoby, m.in. papież Franciszek i Sekretarz Generalny ONZ, António Guterres. Portugalczyk nawet osobiście rozmawiał na ten temat z Putinem i Zełenskim podczas wizyt w Moskwie i Kijowie pod koniec kwietnia.
Trzech żołnierzy zginęło
Jak poinformował dowódca pułku Azow, Denys Prokopenko, podczas ewakuacji zginęło trzech obrońców zakładu. Natomiast kolejnych sześciu poniosło obrażenia. Jeden z żołnierzy miał zginąć w wyniku ostrzelania bronią przeciwpancerną samochodu przewożącego cywilów. Dwóch pozostałych zabiły bomby zrzucane z bezzałogowych samolotów.
Natomiast sztab generalny Sił Zbrojnych Ukrainy przekazał w sobotnim komunikacie, że Rosjanie ciągle oblegają kombinat Azowstal. Mają używać czołgów oraz artylerii. W Azowstalu broni się od tysiąca do dwóch tysięcy Ukraińców.
Parada w Mariupolu
Ministerstwo Obrony Wielkiej Brytanii uważa, że Rosja specjalnie zwiększyła starania w zdobyciu Azowstalu aby zdążyć to zrobić przed 9 maja. Przejęcie całkowitej kontroli nad Mariupolem można by było przedstawić jako propagandowy sukces podczas świętowania Dnia Zwycięstwa. Zwłaszcza, że miasto to jest istotnym portem nad Morzem Azowskim oraz jednym z miejsc, które w 2014 Ukraińcy odbili z rąk prorosyjskich separatystów.
Jak informowały media, w Mariupolu trwają także przygotowania do parady z okazji właśnie Dnia Zwycięstwa. Mieliby w niej przejść cywile przebrani w mundury i udający jeńców wojennych, których Rosjanie mają za mało. Do ochrony uroczystości przekierowani zostali oficerowie zajmujący dotąd pozycje w Czeczenii. Są oni podobno mocno zirytowani decyzją taką dowództwa.
Udana ewakuacja z Azowstalu oraz skuteczna obrona huty jest na pewno dobrym znakiem w obliczu trwającej inwazji. Jeśli nie dojdzie dzisiaj do przełomu Rosjanie będą musieli porzucić marzenia o propagandowym zwycięstwie przed jutrzejszym świętem. Wciąż, jednak, prawdopodobne są próby zaostrzenia sytuacji przez Putina 9 maja. Może to nastąpić poprzez ogłoszenie powszechnej mobilizacji Rosjan do wojska lub atak na Mołdawię. Dlatego obowiązkiem Polski i innych państw europejskich jest podjęcie jak najszybszych i najskuteczniejszych działań w celu wsparcia Ukrainy i powstrzymania Rosji. W tym celu szczególnie ważne są dostawy broni dla atakowanego narodu i uzgodnienie maksymalnie dotkliwych nowych sankcji na agresora. Fakt, że nie jeszcze ich nie przyjęto jest dowodem siłę Putina w części krajów UE, zwłaszcza na Węgrzech.
Źródła: RMF 24, Radio Zet, Onet
