W amerykańskim mieście Livonia w stanie Michigan, kilkuletnia dziewczynka przyniosła do przedszkola butelkę tequili i wypiła ją z koleżankami podczas przekąski – informuje NBC 15.
Matka jednej z koleżanek dziewczynki, Alexis Smith, powiedziała, że pracownik przedszkola zadzwonił do niej i powiedział jej o tym, co się stało. Okazało się, że dziecko wypiło drinka z czterema przyjaciółkami, w tym z jej pięcioletnią córką Smith, zanim dorośli zorientowali się, co się dzieje i zabrali im alkohol. Zawartość % alkoholu w koktajlu wynosiła około 10 procent.
„Zapytałem ją: 'Czy z moją córką wszystko w porządku?’ Odpowiedziała, że wygląda dobrze, a ja powiedziałem: „OK, ile wypiła?” – powiedziała Smith. Pracownik przedszkola niestety nie był w stanie odpowiedzieć na to pytanie.
W końcu Smith wcześnie zabrała córkę z przedszkola.
„Moja córka bierze leki i generalnie dzieci nie powinny pić alkoholu” – podkreśliła Amerykanka.
Zaznaczyła, że w najbliższych dniach nie zabierze córki do przedszkola.
„To jest straszne. Jej pierwszy rok w przedszkolu został już zrujnowany przez COVID-19, a takie sytuacje jeszcze bardziej pogarszają wrażenie” – powiedziała kobieta.
Jeszcze tego samego dnia dyrektor placówki wysłał list do rodziców, informując, że w związku z wykroczeniem jednego z wychowanków, zostanie podjęte postępowanie dyscyplinarne.