– To historyczny dzień dla Polski. (…) Otwarcie tej drogi, otwarcie dostępu to rzecz, która dla nas była priorytetem. Od dziesięcioleci mówiło się, obiecywało się, że ta inwestycja musi być zrealizowana. To przez te 30 lat mówiono o tym. Dzisiaj to staje się faktem – mówił podczas uroczystej ceremonii minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk. Minister zaznaczał, z jak skomplikowanym i jednocześnie unikatowym przedsięwzięciem mamy do czynienia oraz jak wielkie ma ona znaczenie polityczne (uniezależnienie żeglugi od naszego wschodniego sąsiada).
Przekop ma powstać do połowy 2022 r. Połączy on Zatokę Gdańską z Zalewem Wiślanym. W chwili obecnej jedyna droga wodna wiedzie przez Cieśninę Piławską, która jest kontrolowana przez Rosję.
Przekopanie Mierzei Wiślanej jest zadaniem, jaki PiS postawił już sobie w 2006 r., czyli podczas swoich pierwszych rządów. W latach 2007-2015, gdy władzę sprawowała koalicja PO-PSL, zatrzymano przygotowania. Do tematu powrócono po 2015 r., kiedy to PiS zyskało możliwość samodzielnego rządzenia. Wówczas stworzono Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej, dla którego projekt ten stał się jednym z najważniejszych zadań.
JS/WNP.pl