fbpx
Strona głównaWojnaKanclerz Niemiec: Oni się lansują na nieszczęściu

Kanclerz Niemiec: Oni się lansują na nieszczęściu

-

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz nękany jest pytaniami o jego ewentualną wizytę na Ukrainie. Chyba nie nastąpi to szybko, bo kanclerz ma złe zdanie o politykach lansujących się zdjęciami z prezydentem Ukrainy.

 

Po wybuchu wojny do Kijowa przyjeżdża wielu polityków, by wesprzeć moralnie walczącą Ukrainę. Wśród pierwszych gości byli premierzy Polski, Czech i Słowenii, a także prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Prezydenta Zełenskiego odwiedził także premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson, a następnie premier Kanady Justin Trudeau. Z wizytą do Kijowa udały się również władze UE.

W gronie tym brakuje kanclerza Niemiec, co wielu mu wypomina. Kanclerz gościł ostatnio w RTL i znów zapytano go o tę kwestię. Niemiecki polityk wyraził opinię, że do Kijowa należy jechać wtedy, gdy ma się do zaproponowania coś istotnego. Przypomniał, ze niedawno w Kijowie była minister spraw zagranicznych Niemiec Annalena Baerbock, która zaoferowała Ukrainie konkrety: odejście od rosyjskich surowców na zawsze oraz przeszkolenie ukraińskich żołnierzy. Zauważył, że wielu polityków jeździ tam tylko po to, by zrobić sobie zdjęcia i w ten sposób zyskiwać na popularności.

Scholz zapewnił, że jest w kontakcie telefonicznym z prezydentem Ukrainy i omawia z nim najważniejsze kwestie. Jak podkreślił, poświęcił na to już wiele godzin.

Kanclerz nie jest optymistą

Zdaniem Scholza, wojna szybko się nie zakończy. Wyraził obawy, że konflikt może eskalować. W jego opinii, o pokoju można mówić dopiero wtedy gdy Rosja wycofa swoje wojska i zamilkną działa. Kanclerz Niemiec podkreślił, że pokój może zostać zawarty tylko na warunkach, które zaakceptuje Ukraina. W żadnym wypadku nie może być tak, że prezydent Rosji Władimir Putin poczuje się zwycięzcą tej wojny.

 

Źrodło: naTemat

Kategorie

Najnowsze

Najczęściej czytane

Zobacz również