Szanowny Panie Premierze,
Polska przechodzi przez trudny czas związany z epidemią koronawirusa. W obecnej sytuacji najważniejszą rzeczą jest zabezpieczenie zdrowia i życia ludzi. W tym celu państwo polskie nie powinno szczędzić sił i środków. Tak też jest w istocie, za co należą się wszystkim zaangażowanym w walkę z niebezpiecznym wirusem najserdeczniejsze podziękowania. Mam tu na myśli szczególnie lekarzy, pielęgniarki i pracowników laboratoriów medycznych, którzy z narażeniem zdrowia niosą pomoc najbardziej potrzebującym. Wyrazy uznania należą się także innym służbom, w tym Wojskom Obrony Terytorialnej i Policji.
Bardzo ważne jest jednak także życie gospodarcze. Od tego, w jakiej kondycji będą przedsiębiorstwa, zależy to, czy miliony pracujących w naszym kraju ludzi zachowa zatrudnienie. To także kwestia egzystencjalna. Wielu Polaków obawia się obecnie o byt swój i swoich rodzin. Osoby prowadzące działalność gospodarczą niepokoją się, czy ich firmy przetrwają, czy będą miały jak związać koniec z końcem.
Te okoliczności wymagają działań wyjątkowych i kosztownych. Zaproponowany przez pański rząd pakiet wsparcia szacowany na ponad 200 miliardów złotych adresuje wiele z tych problemów. Niemniej po jego dokładniejszej analizie nie sposób nie odczuć niedosytu. Sama kwota pakietu robi wrażenie, jednak pytanie, czy owe 212 miliardów to kwota wystarczająca, aby zapewnić względnie normalne funkcjonowanie polskiej gospodarki. Jej wysokość to około 10 proc. polskiego PKB. Tymczasem państwa zachodniej Europy przygotowują mechanizmy sięgające nawet 20 proc. produktu krajowego. Słuchamy polskich przedsiębiorców i słyszymy od nich, że wobec licznych zagrożeń, z jakimi muszą się zmagać, spodziewają się od władzy pomocy idącej dalej niż ta zadeklarowana.
W przedstawionych propozycjach mowa jest o prolongatach i możliwości rozłożenia spłat zobowiązań publicznoprawnych na raty. Tymczasem wiele firm oczekuje umorzenia zaległości wobec ZUS i fiskusa, nawet po ustąpieniu epidemii tysiące podmiotów nie będzie miało środków na ich opłacenie. Prolongata i raty to dla nich za mało. Potężne uderzenie odczuwa turystyka i hotelarstwo. Mówimy tutaj także o przedsiębiorcach prowadzących małe zakłady usługowe, restauracje, salony kosmetyczne czy fryzjerskie. Ci ludzie funkcjonują obecnie w
warunkach potężnej niepewności, a są oni również bardzo istotnym filarem gospodarki. Ruch w ich biznesach zamarł. Warto aby wyjść naprzeciw tym lękom z wyciągniętą dłonią.
Przyspieszyć należy także zwroty VAT. To może być znaczny zastrzyk płynności dla tych przedsiębiorców, dla których obecnie liczy się każda złotówka. Chcemy także poznać szczegóły zmian w split payment. Ten mechanizm powinien zostać na czas kryzysu zawieszony, to także kwestia wzmocnienia mocna osłabionej płynności polskich firm. Postulujemy także umorzenie opłat czynszowych oraz podatku od nieruchomości dla przedsiębiorców, którzy musieli zamknąć swoje lokale w związku ze zwalczaniem epidemii. Warto pomyśleć także o obniżeniu stawek podatkowych dla osób prowadzących działalność gospodarczą. Wzorem może tu być 9 proc. CIT dla firm z sektora MŚP, taką stawkę należy wprowadzić także dla podmiotów opodatkowanych PIT.
W pakiecie antykryzysowym mowa jest o gwarancjach kredytowych z Banku Gospodarstwa Krajowego, mają one obejmować 80 proc. pożyczonych środków. Uważamy, że owe kredyty powinny być oprocentowane na poziomie stopy referencyjnej NBP plus maksymalnie 1 proc. W przypadku firm w trudnej sytuacji, którym takie wsparcie zostanie udzielone, możliwy powinien być mechanizm umorzenia całej wartości kredytu.
Odnośnie do wniosków i deklaracji jakie trzeba będzie składać, aby uzyskać wsparcie państwa lub kredyt bankowy postulujemy, aby można je było dostarczyć przez internet np. z wykorzystaniem profilu zaufanego. Formularze te muszą być dostępne w formie elektronicznej, ich rozpatrywanie zaś powinno zająć możliwie jak najmniej czasu. Nie mamy bowiem ani chwili do stracenia. Stąd ważne aby procedury były proste a ilość wymaganych dokumentów do wypełnienia przez zainteresowanych minimalna.
Panie Premierze, sytuacja jest wyjątkowa i wymaga działań precedensowych. Jesteśmy przekonani, że takie zostaną podjęte jak najszybciej.
Z wyrazami szacunku
Piotr Hofman
Prezes Rady Gospodarczej Strefy Wolnego Słowa
