We wtorek Komisja Europejska przyjęła propozycję dotyczącą Funduszu Sprawiedliwej Transformacji (FST) i mechanizmu wspierania regionów, gdzie najbardziej odczuwalna będzie realizacja polityki klimatycznej. Środki Funduszu mają być udostępnione wszystkim państwom UE, a nie tylko tym, które są w posiadaniu regionów węglowych.
Komisja nie przedstawiła jednak we wtorek podziału środków dla poszczególnych krajów członkowskich. Z dokumentów, z którymi zapoznała się Polska Agencja Prasowa wynika, że z 7,5 mld euro "świeżych pieniędzy" na FST, 2 mld euro ma trafić do Polski.
Ponadto z ponad 100 mld euro dostępnych dzięki mechanizmowi sprawiedliwej tranformacji, który poza funduszem FST umożliwi też pozyskanie środków z unijnego budżetu i niskooprocentowanych kredytów, Polska ma otrzymać ponad 27 mld euro. To zdecydowanie największa suma ze wszystkich krajów UE.
Do Niemiec trafić ma 11,7 proc. funduszy, zaś do Rumunii, która w zestawieniu jest trzecia – 10 proc. Czwarta Francja otrzyma 5,4 proc.
By otrzymać środki, kraje członkowskie muszą przygotować plany transformacji. Mają być one zgodne z planami krajowymi i unijnym celem neutralności klimatycznej w 2050 roku.
JS/Business Insider
