fbpx
Strona głównaWiadomościPolitykaPolska ZAPŁACIŁA karę za elektrownię Turów. Ziobro: "Te pieniądze zostały nam UKRADZIONE"!

Polska ZAPŁACIŁA karę za elektrownię Turów. Ziobro: „Te pieniądze zostały nam UKRADZIONE”!

-

Jak poinformował 9 maja portal TVN 24 pod koniec maja Komisja Europejska potrąciła ostatnią karę finansową z polskich funduszy.

Miały one związek z niewypełnieniem postanowień TSUE w kwestii kopalni w Turowie. Dziś natomiast Minister Sprawiedliwości i lider partii Solidarna Polska, Zbigniew Ziobro, skrytykował działania KE określając je jako „zwykłe złodziejstwo”.

Kara za nieprzestrzeganie wyroku

We wrześniu 2021 r. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej z siedzibą w Luksemburgu nałożył na Polskę karę finansową za niezastosowanie się do wyroku nakazującego zamknięcie elektrowni Turów. Znajduje się ona w dolnośląskiej Bogatyni, blisko granicy z Czechami.

To właśnie nasi południowi sąsiedzi złożyli do TSUE skargę związaną z zanieczyszczeniem wody i hałasem, jakie elektrownia miała powodować po ich stronie granicy. Trybunał nakazał polskiemu rządowi zamknąć Turów, lecz ten nie zastosował się do wyroku. W związku z tym TSUE nałożył na nasz kraj karę finansową w wysokości 500 tysięcy euro dziennie za każdy dzień działania elektrowni.

Oddzielna kara w wysokości miliona euro dziennie obowiązuje Polskę za niezamknięcie Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Jak na razie nie została ona zniesiona.

Miliony euro zapłacone

Natomiast kara za Turów przestała obowiązywać w związku z zawartym w tym roku porozumieniem z Czechami. W ramach umowy Polska wypłaciła Czechom 30 milionów euro odszkodowania oraz przekazała 10 milionów euro Funduszowi Małych Projektów Środowiskowych. Natomiast Praga wycofała swoją skargę do unijnego trybunału.

Jak ustaliło TVN 24 ostatnie pieniądze w ramach kary za Turów zostały przez Komisję Europejską potrącone z polskich funduszy 31 maja. Wynika z tego, że Polska straciła przez spór z Czechami 68,5 miliona euro. Jest to równowartość ponad 300 mionów złotych.

KE popełniła „złodziejstwo”?

Do kwestii tej odniósł się podczas konferencji prasowej 10 czerwca Minister Sprawiedliwości, Zbigniew Ziobro. Polityk ten słynie m.in. ze swojej ostrej krytyki części unijnych działań. Tym razem również wyraził swoje niezadowolenie z utraty przez Polskę pieniędzy.

– Nie zapłaciliśmy, te pieniądze zostały nam ukradzione. – powiedział polityk zapytany dlaczego rząd wypłacił Komisji Europejskiej miliony mimo wcześniejszych deklaracji, że tego nie zrobi.

Stwierdził on, że traktaty europejskie nie dają unijnym instytucjom prawa do odbierania krajom członkowskim pieniędzy z unijnych funduszy. Działania Komisji Europejskiej Ziobro określił jako „zwykłe złodziejstwo dyktowane politycznie”. Bezprawne, według niego, działania Unii miały doprowadzić „do tego, aby w Polsce zabrakło prądu, albo żebyśmy płacili gigantyczne rachunki, jeśli musielibyśmy go kupować z zewnątrz”.

Takie słowa ze strony polskiego ministra nie wydają się być na miejscu. Niestety, Zbigniew Ziobro już wielokrotnie stosował retorykę atakującą działania Unii. Sam również, między innymi swoimi ustawami, przyczyniał się do pogorszenia stosunków polskiego rządu z władzami unijnymi. Oby tym razem nie zaprzepaścił ważnych działań i porozumień dotyczących polskiego KPO.

Źródła: PAP, TVN 24

Kategorie

Najnowsze

Najczęściej czytane

Zobacz również