fbpx
Strona głównaWiadomościPolitykaSąsiad Polski w Radzie Praw Człowieka ONZ. ZASTĄPI w niej wyrzuconą ROSJĘ

Sąsiad Polski w Radzie Praw Człowieka ONZ. ZASTĄPI w niej wyrzuconą ROSJĘ

-

We wtokowym głosowaniu Zgromadzenie Ogólne ONZ zdecydowało o wyborze Republiki Czeskiej na nowego członka Rady Praw Człowieka. Nasz południowy sąsiad zajmie miejsce Rosji, której członkostwo w Radzie zostało zawieszone na skutek agresji na Ukrainę. Przedstawiciele czeskiego rządu podziękowali państwom członkowskim ONZ za zaufanie i przedstawili kwestie, którymi zajmą się działając w Radzie.

Czym jest Rada Praw Człowieka?

Rada Praw Człowieka jest organem pomocniczym Zgromadzenia Ogólnego Organizacji Narodów Zjednoczonych. Istnieje od 2006 r. i ma siedzibę w Genewie w Szwajcarii. Głównymi jej zadaniami są promowanie poszanowania praw człowieka, pomoc krajom członkowskich ONZ w przestrzeganiu przez nie tych praw i reagowanie, gdy mogą nie być one stosowane. Do ostatniej z tych czynności wykorzystuje specjalne procedury oraz możliwość kontrolowania dowolnego kraju ONZ pod względem funkcjonowania w nim praw człowieka.

Rada tworzona jest przez 47 członków wybieranych na 3-letnią kadencję. Co roku Zgromadzenie Ogólne wymienia jedną trzecią z nich. Członkiem obecnej Rady Praw Człowieka jest m.in. Polska, która na koniec tego roku zakończy swoją kadencję. Należy do niej także Ukraina, która będzie w niej zasiadać do końca roku 2023. Każdy kraj może być wybrany maksymalnie na dwie kadencje z rzędu.

Zawieszenie Rosji

Jeśli nastąpi poważne naruszenie praw człowieka ze strony państwa należącego do Rady, może ono zostać w niej zawieszone. Aby tak się stało decyzję tę musi podjąć dwie trzecie krajów podczas Zgromadzenia Ogólnego ONZ. To właśnie spotkało w ostatnich tygodniach Rosję. Kraj ten miał skończyć swoją kadencję w Radzie w 2023. Jednak, w wyniku zaatakowania Ukrainy i dokonywania na jej terenie zbrodni wojennych, jak ta w Buczy, Rosja została odwołana z Rady w trakcie kadencji.

Co ciekawe, zasada ta nie przeszkadza należeć do Rady Praw Człowieka innym państwom stale i poważnie łamiącym prawa człowieka. Jej członkiem są m.in. Chiny oskarżane o zwalczanie i stosowanie represji wobec narodu Ujgurów zamieszkującego zachodnią część kraju. Należy do niej także afrykańska Somalia, która natomiast toczy brutalną i krwawą wojnę domową z rebeliantami.

Członkostwo Czech

Na wtorkowym posiedzeniu Zgromadzenie Ogólne ONZ wybrało następcę zawieszonej Rosji w Radzie Praw Człowieka. Dołączyły do niej Czechy. Dokończą one kadencję Rosji w Radzie, więc będą uczestniczyć w jej pracach do końca roku 2023. Będą, oczywiście, silnie wspierać broniącą się Ukrainę. Innym zadaniem czeskiej reprezentacji w Radzie będzie, jak wskazał czeski minister Spraw Zagranicznych, Jan Lipavský, wspieranie niezależnych mediów i wolności prasy.

Lipavský podziękował także Zgromadzeniu Ogólnemu za wybór Czech i wskazał na symboliczność decyzji o odwołaniu zbrodniczej Rosji. Natomiast premier Czech, Petr Fiala, zadeklarował zadowolenie z faktu, że jego kraj zwiększył swoją możliwość wspierania praw człowieka na arenie międzynarodowej.

Dochodzenie w sprawie rosyjskich zbrodni

Okazję do tego Czechy będą miały już w czwartek, kiedy odbędzie się pierwsze w ich kadencji posiedzenie Rady. Minister Lipavský zadeklarował, że jego kraj weźmie w nim udział już jako pełnoprawny członek. Rada Praw Człowieka może przyjąć na tym posiedzeniu rezolucję w sprawie przeprowadzenia śledztwa dotyczącego rosyjskich zbrodni w Ukrainie.

Odwołanie Rosji z Rady Praw Człowieka i powołanie na jej miejsce Czech jest zdecydowanie wyrazem dobrej woli ze strony ONZ i państw świata. Warto życzyć naszym sąsiadom możliwości realnego przyczynienia się do poprawy sytuacji związanej z przestrzeganiem praw człowieka. Pozytywnie należałoby też ocenić przeprowadzenie przez Radę dochodzenia w kwestii rosyjskich zbrodni wojennych, jeśli się ono odbędzie. Jest szansa, że rozwieje to wątpliwości części osób publicznych, w tym niektórych posłów polskiego Sejmu, negujących rosyjską masakrę w Buczy.

Nie zmienia to, jednak, faktu, że Rada ta, jak i niestety inne organy ONZ, pełni funkcję w zasadzie fasadową. Jak o przestrzeganie praw człowieka mają walczyć Chiny i inne kraje, które same ich nie przestrzegają? Tak samo jak o pokój na świecie, główny cel ONZ, mają starać się państwa toczące wojny i będące przecież członkami ONZ? Jest to trudne do wyobrażenia. Dlatego, niestety, jedyny pozytyw decyzji Zgromadzenia Ogólnego ma charakter czysto symboliczny i prawdopodobnie nie przełoży się na realne ukaranie Rosji za zbrodnie. Jedyną możliwość na to dałoby przegranie przez ten kraj trwającej wojny. A to wydaje się, mimo znacznych sukcesów Ukraińców, mało prawdopodobne.

Źródła: Onet, Forsal.pl

Kategorie

Najnowsze

Najczęściej czytane

Zobacz również