Iwona gościła w programie razem z partnerem Gerardem, którego poznała w programie „Sanatorium Miłości”. Para bez skrępowania mówiła o bliskości i gorących uczuciach jakimi siebie darzą.
Zdradzili nawet, że uprawiają seks, choć Iwona ma ponad 60 lat, a Gerard – 80 lat. Po stosunku płciowym następują upojne chwile tulenia się do siebie. Gerard podkreślił, że ich seks to nie odwalanie pańszczyzny, tylko prawdziwa namiętność i pożądanie.
– Samo zbliżenie jest dla nas bardzo momentem przepełnionym pięknymi emocjami, ale równie cudowne chwile po. Jestem kobietą-przytulanką i myślę, że wiele jest takich kobiet, które kochają być tulone, pieszczone, słyszeć miłe słowa – powiedziała pani Iwona.
Zaraz później wypaliła, że zarówno jej ciało, jak i ciało partnera wciąż domaga się seksu!
– Kiedy nasze ciała jeszcze domagają się o seks, to co możemy sobie dać jest naprawdę pięknym elementem życia – zaznaczyła.
80-letni Gerard wyraził nadzieję, że będzie mu dane uprawiać seks z Iwoną do setki.
Co na doktor?
Seksuolog Zbigniew Lew-Starowicz przyznał, że od samego początku podejrzewał, że para będzie miała wyśmienity seks. Swoje przewidywania co do łóżkowych losów pary oparł tym razem nie na wiedzy, a na intuicji. Zdaniem seksuologa, seks w wieku dojrzałym jest coraz częściej spotykany, gdyż na rynku dostępne są środki, które umożliwiają aktywność seksualną nawet w bardzo zaawansowanym wieku.
Źródło: gloswielkopolski.pl