Misie z żelatyny są znakiem rozpoznawczym niemieckiej firmy Haribo. Tymczasem w ubiegłym roku pojawiła się w Hiszpanii konkurencja, w dodatku jej produkty przeznaczono dla dorosłych. Ander Mendez założył w styczniu 2019 roku niedaleko Bilbao spółkę Osito & Co, która produkuje żelki nasączone alkoholem. I ściągnął na siebie gniew niemieckiego giganta. Chodzi o podobieństwa między gumowatymi misiami baskijskiej firmy, a tymi z Niemiec. – Jak zwykle w takich przypadkach Haribo wszczęło postępowanie prawne w celu ochrony zarejestrowanych znaków towarowych – oświadczył 20 stycznia rzecznik niemieckiej firmy. Zapowiada się więc handlowa wojna o znak towarowy.
Mendez otrzymał już oficjalne wezwanie od prawników Haribo. Dokument stwierdza, że "istnieje duże podobieństwo" pomiędzy wyrobami, a nasączone alkoholem żelki hiszpańskie mogą naruszać "prawa własności intelektualnej Haribo". Niemiecka grupa zwróciła się do Osito & Co o zaprzestanie produkcji i sprzedaży. W ramach polubownego załatwienia sprawy zadowoli się „przeniesieniem własności i nazwy domeny ositosconalcohol.com” do koncernu Haribo.
​​​​​Sprzedawane przez firmę Osito & Co w cylindrycznych metalowych pudełkach żelki zawierają 15 procent alkoholu i są dostępne w pięciu kolorach i smakach.
A tak swoją drogą, ciekawe, których żelków smakowali aktorzy grający w tej reklamie. Niektórzy idą o zakład, że na pewno tych z Hiszpanii 🙂
KB/France Info