"Prawo i Sprawiedliwość w Parlamencie Europejskim należy do frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (EKR). Uważamy, że należy działać rozważnie. Jednostronne zaostrzanie celów klimatycznych doprowadzi do dalszego spadku konkurencyjności europejskiego przemysłu, co spowoduje wzrost bezrobocia, a także podniesienie poziomu ubóstwa energetycznego" – komentuje PAP Wiśniewska.
Europosłanka Jadwiga Wiśniewska jest współautorką rezolucji ws. Konferencji Klimatycznej ONZ COP25, która w ostatnim czasie została przyjęta przez Parlament Europejski. Wycofała natomiast swoje poparcie dla rezolucji ws. alarmującej sytuacji klimatycznej i środowiskowej, gdyż przyjęto w niej cele, wśród których znalazła się neutralność klimatyczna w 2050 roku oraz wzrost redukcji emisji dwutlenku węgla do 55% w 2030 roku (obecnie jest to 40%).
"Byłam zmuszona wycofać zarówno swoje poparcie, jak i poparcie grupy EKR. Nie zgadzamy się z osiągnięciem neutralności klimatycznej już w 2050 roku, ponieważ taki cel zgodnie z Porozumieniem Paryskim mamy osiągnąć w drugiej połowie tego wieku. Decyzja o zmianie daty osiągnięcia celu, ze względu na dalekosiężne skutki ekonomiczne i społeczne, powinna zapaść na poziomie Rady (Europejskiej). Do tej pory Radzie nie udało się osiągnąć zgody w tym temacie" – napisała europosłanka w komentarzu dla PAP.
"Zgody być nie może, bo wiemy, że to będzie dużo kosztować, szeczólnie Polskę. Choć słyszymy o Funduszu Sprawiedliwej Transformacji, który ma nam pomóc, nie znamy żadnych szczegółów: ani ile będzie wart, ani skąd będą pochodzić środki, ani jakie będą zasady dystrybucji. Bez tego nie możemy się zgodzić na podjęcie tak radykalnych zobowiązań. Moja poprawka, która zmierzała do wskazania na potrzebę zapewnienia dużych środków finansowych, też niestety została odrzucona, choć nieznaczną ilością głosów" – informuje Wiśniewska.
Więcej na ten temat przeczytasz tutaj.
JS/PAP
