O zielonych projektach w branży budowlanej, nowych technologiach dla budynków zeroenergetycznych, zrównoważonych rozwiązaniach w inwestycjach infrastrukturalnych oraz cyfryzacji mającej wspomóc ten sektor gospodarki w drodze do energooszczędności rozmawiali podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach uczestnicy panelu: „Budownictwo – zielone inwestycje”.
Debatę poprowadziła Katarzyna Lisowska – redaktor serwisu PropertyNews.pl. W roli prelegentów udział wzięli:
- Anna Kornecka – niezależny ekspert, była wiceminister rozwoju, pracy i technologii
- Agnieszka Kalinowska-Sołtys – wiceprezes ds. ochrony środowiska i klimatu Stowarzyszenia Architektów Polskich
- Cezary Godziuk – prezes zarządu LOTOS Asfalt Sp. z o.o
- Krzysztof Andrulewicz – dyrektor zarządzający ds. kontaktów z biznesem w firmie ALDESA
- Adam Ambrozik – menadżer ds. korporacyjnych VELUX Polska
- Andrzej Losor – członek zarządu Górażdże Cement SA
Dyskusję rozpoczęła Anna Kornecka, zwracając uwagę na regulacje prawne dotyczące zielonych inwestycji w budownictwie. – Cele, zarówno europejskie, jak i nasze krajowe, mówiące o tym, by do 2050 r. polskie budownictwo było zeroemisyjne, to bardzo poważne wyzwanie. Jeśli chodzi o nowo powstające budynki, to pod tym względem nie mamy większego problemu. Od 1 stycznia tego roku obowiązuje rozporządzenie o warunkach technicznych, zgodnie z którym mamy naprawdę wyśrubowane normy dotyczące efektywności energetycznej budynków. Można więc powiedzieć, że wszystkie stawiane od tego czasu budynki powinny być budynkami o niemal zerowym zużyciu energii. Prawdziwe wyzwanie dotyczy natomiast całej substancji budynkowej już istniejącej. Zarówno tej zabytkowej, jak i bloków stawianych swego czasu z wielkiej płyty – zaznaczyła.
Była wiceminister rozwoju odpowiedzialna w latach 2020–2021 za sektor budownictwa przypomniała, że prawie 40 proc. emisji dwutlenku węgla w naszym kraju pochodzi z budynków. Według niej, środki, jakie trzeba będzie przeznaczyć na osiągnięcie zeroemisyjności do 2050 r., liczone są w miliardach złotych. Mają one pochodzić m.in. z Krajowego Planu Odbudowy oraz z funduszy unijnych.
– Przez rząd przygotowywany był projekt tzw. długoterminowej strategii renowacji. Dokument, który ma wyznaczyć cele do osiągnięcia w stosunku do substancji budynkowej już istniejącej. Rada Ministrów miała go zatwierdzić w zeszłym roku, natomiast na skutek pandemii doszło do przesunięć. Dokument jest już po konsultacjach społecznych i myślę, że niebawem zostanie przyjęty – dodała Anna Kornecka.
Architekt Agnieszka Kalinowska-Sołtys zaznaczyła z kolei, że w drodze do zeroemisyjności w tym sektorze jesteśmy tak naprawdę dopiero na samym starcie. – Blokują nas przepisy, blokuje brak wiedzy i edukacji w tym zakresie. Wąskie grono ekspertów wie, jak i po co mamy to robić. Ale wydaje mi się, że wciąż brakuje w naszym kraju zrozumienia społecznego dla realizacji tych celów i zgody na koszty, jakie w związku z tym trzeba ponieść – stwierdziła wiceprezes ds. ochrony środowiska i klimatu Stowarzyszenia Architektów Polskich.
– Jeśli przemysł przeżywa dziś rewolucję w kierunku zielonej transformacji, to taka sama rewolucja potrzebna jest w przepisach. Chodzi o całkowitą zmianę filozofii myślenia na temat efektywności energetycznej – dodał Adam Ambrozik.
Prezes Cezary Godziuk opowiedział natomiast o projektach związanych z zeroemisyjnością, jakie prowadzi LOTOS Asfalt Sp. z o.o.
– Jeśli chodzi o moją branżę, to cele założone przez Unię Europejską dają mi powody do optymizmu. W naszej firmie wiele inicjatyw, które rozpoczęliśmy z czysto ekonomicznego punktu widzenia, przekłada się na efekt klimatyczny. Chociażby nasza największa, niedawno zakończona inwestycja do pogłębionego przerobu ropy naftowej, czyli Projekt EFRA. To inwestycja warta blisko 2,5 mld zł. Jej efektem jest zaprzestanie sprzedaży ciężkich olejów opałowych zawierających duże ilości siarki, które do końca 2020 roku były używane przez statki na morzach i oceanach. Tym samym udało się radykalnie zmniejszyć emisję siarki. Krótko mówiąc, cel biznesowy współgra tutaj z celem klimatycznym – podkreślił Cezary Godziuk.
Dodał, że LOTOS Asfalt słusznie postrzegany jest jako największy w Polsce dostawca asfaltu do budowy dróg i budownictwa, więc w tym obszarze firma również prowadzi projekty służące zmniejszeniu emisyjności. – Największy z nich nazwaliśmy roboczo projektem ekologicznych asfaltów, chociaż asfalt z gruntu jest produktem ekologicznym, gdyż jest surowcem naturalnym. Projekt ten ma na celu przygotowanie takich asfaltów, które w rejonie pasa drogowego będą redukowały poziom enoixów, benzopirenu oraz lotnych związków organicznych. Zakładane zmniejszenie tych substancji ma osiągnąć 40 proc. Projekt ten jest w tej chwili w fazie badań na Politechnice Gdańskiej i aktualne wyniki dają duży optymizm, jeśli chodzi o wprowadzenie tego rozwiązania. A będzie ono bardzo potrzebne szczególnie w tych w miastach, w których poziom skażenia powietrza jest bardzo duży. Dzięki kolejnemu projektowi chcemy zapewnić trzykrotnie większe wykorzystanie destruktu z dróg, które powstają podczas remontów. Warto pamiętać, że drogi asfaltowe w stu procentach podlegają recyklingowi – zaznaczył prezes Godziuk.
Wspomniał także o asfaltach WMA, które wymagają dużo niższych temperatur, dzięki czemu można zmniejszyć emisję nawet o 20 proc. A także o najnowszym rozwiązaniu przygotowywanym przez LOTOS. – Ten projekt pozwala mi wierzyć w osiągnięcie celów klimatycznych dla Europy. Chodzi o projekt Green H2, czyli budowę 100 MW elektrolizerów, które będą czerpać zielony prąd z morskiej energetyki wiatrowej. Ten prąd w elektrolizerach będziemy przekształcać na wodór, który używamy w naszej produkcji rafineryjnej. A kolejnym etapem związanym z Green H2 będzie budowa magazynów zielonego wodoru – dodał prezes zarządu LOTOS Asfalt Sp. z o.o.
Wszyscy prelegenci zgodzili się, że niezwykle ważne w procesie przechodzenia do zeroemisyjności i zielonego budownictwa będzie właściwe zarządzanie wszystkimi materiałami wykorzystywanymi w infrastrukturze czy to drogowej, czy budowlanej. W tym procesie pomóc mają nowe technologie cyfrowe, których zadaniem jest usprawnić cały proces budowy, ograniczyć błędy i policzyć ślad węglowy.
– Warto sobie uświadomić, że ekoinnowacje napędzają postęp. Jesteśmy w historycznym momencie. Odchodzimy od przemysłu i budownictwa opartego o paliwa kopalne i przechodzimy do rozwiązań zeroemisyjnych. Tylko od nas tak naprawdę zależy, jak dobrze to wykorzystamy i ile polskich firm będzie uczestniczyło w tym procesie. A nie ma co ukrywać, że w naszym kraju mamy na tyle dużo świetnych i wykwalifikowanych specjalistów, którzy mogą pracować nad takimi rozwiązaniami, że śmiało powinniśmy dążyć do tego, by być jednym z europejskich liderów w tej dziedzinie. I na koniec drobna dygresja: nie ma co czekać na ustawodawcę. Ustawodawca zawsze jest spóźniony, zawsze zostaje z tyłu za innowacjami. Trzeba działać na własną rękę. A ja mam nadzieję, że w tych działaniach ustawodawca nie będzie przeszkadzał – podsumowała dyskusję była wiceminister rozwoju Anna Kornecka.
Relacja przygotowana we współpracy z Grupą LOTOS