Były prezydent Aleksander Kwaśniewski ostrzegł, że jesteśmy w bardzo niebezpiecznym momencie historii.
Występując w „Faktach po Faktach” w TVN24 Kwaśniewski ostrzegł, że groźba wybuchu III wojny światowej jest tak duża, jak jeszcze nigdy nie była. Jego zdaniem każdy powinien mieć tego świadomość.
– Naprawdę jesteśmy w bardzo niebezpiecznym momencie historii. I ta groźba III wojny światowej jest dużo bardziej realna niż kiedykolwiek – ostrzegł były prezydent.
Przesmyk suwalski przyczyną III wojny światowej?
Kwaśniewski nie kryje, że obawia się, iż Putin zwariował i naprawdę może użyć broni jądrowej.
– Jeżeli Putin zdecyduje się na użycie taktycznej broni jądrowej, czy na atak na któreś z państw natowskich, na kraje bałtyckie, czy Polskę, no to jesteśmy w warunkach III wojny światowej z konsekwencjami trudnymi do określenia – mówił Kwaśniewski.
Kwaśniewski zwrócił uwagę na niebezpieczną propagandę wewnątrz Rosji.
– Oni tłumaczą swoim ludziom, że Zachód chce zniszczyć Rosję. A skoro Rosja ma być zniszczona, to nie warto, żeby ten świat istniał. To niech będzie koniec nas wszystkich. To może być zachęta do użycia broni nuklearnej – przestrzegł.
Były prezydent zwrócił uwagę, że przesmyk suwalski stał się języczkiem u wagi. Ten fragment granicy polsko-litewskiej jest uważany obecnie za najbardziej niebezpieczne miejsce na świecie, gdyż niewielka odległość dzieli rosyjski Obwód Kaliningradzki i Białoruś.
– Przesmyk suwalski to może być przyczyna III wojny światowej, gdyby Putin w sposób szalony chciał zaatakować czy chciał tutaj użyć swoich sił – powiedział Kwaśniewski.
Były prezydent przyznał, że nie potrafi ocenić, czy Putin jest w stanie zaatakować przesmyk będąc otoczona ze wszystkich stron przez kraje natowskie. Jego zdaniem powinni to przeanalizować dowódcy wojskowi.
Źródło: TVN24