fbpx Free Porn
xbporn

buy twitter followers
uk escorts escort
liverpool escort
buy instagram followers
Galabetslotsitesi
Galabetsondomain
vipparksitesigiris
vipparkcasinositesi
vipparkresmi
vipparkresmisite
vipparkgirhemen
Betjolly
Strona głównaArchiwumAkcyza jak puszka pandory - komentarz dr Mariana Szołuchy

Akcyza jak puszka pandory – komentarz dr Mariana Szołuchy

-

Od kilku miesięcy rozbrzmiewa medialny spór pomiędzy producentami piwa a producentami wyrobów spirytusowych dotyczący zasad naliczania podatku akcyzowego. Wszystko wskazuje na to, że przed wyborami podobna batalia rozegra się także pomiędzy producentami wyrobów tytoniowych. Co do samej podwyżki jako kierunku, to jest on pewny i oczywisty, ale ktoś najwyraźniej chce namówić rząd także do zmiany dobrze działającej struktury podatku akcyzowego na wyroby tytoniowe, odnawiając tym samym stary konflikt pomiędzy producentami papierosów oraz ryzykując zmniejszeniem wpływów budżetowych. Z zapowiedzi Ministerstwa Finansów wynika, że planowana 3-procentowa podwyżka stawek podatku akcyzowego w 2020 r. ma przynieść budżetowi dodatkowe 1,15 mld zł, z czego z samych wyrobów tytoniowych, suszu tytoniowego i wyrobów nowatorskich aż ok. 580 mln zł. Niestety mówi się, że Ministerstwo Finansów planuje nie tylko podwyżkę samej stawki kwotowej podatku akcyzowego, tak jak to czyniono w poprzednich latach, ale rozważa także zmianę procentowej części akcyzy na papierosy czy tytoń do palenia. W Polsce, podobnie jak w innych krajach Unii Europejskiej obowiązuje mieszany model akcyzy na papierosy, tzn. procentowy podatek akcyzowy (31,41 proc. od ceny sprzedaży) połączony jest z kwotowym (206,76 zł za 1000 szt.). W Unii Europejskiej struktura akcyzy jest różna, ale tylko 9 krajów ma wyższą stawkę procentową, natomiast aż 18 państw ma wyższą kwotową. Zapowiedź zmian struktury akcyzy na papierosy zagroziła naruszeniem z trudem osiągniętego w przeszłości kompromisu. Co ciekawe, producenci wyrobów tytoniowych zrzeszeni w Krajowym Stowarzyszeniu Przemysłu Tytoniowego jeszcze w maju jednomyślnie apelowali do ówczesnej minister finansów Teresy Czerwińskiej o podwyższenie wyłącznie części kwotowej akcyzy na papierosy. Komu więc zależy na tym aby naruszyć status quo i rozpętać na nowo konflikt? Dyskusję rozpoczęto na konferencji zorganizowanej przez Towarzystwo Ekonomistów Polskich pt. „Akcyza – łatwy sposób na zwiększenie wpływów do budżetu państwa w roku 2020?”. „Rzeczpospolita” napisała potem: „Zaczyna się bitwa o kształt akcyzy na papierosy”. Były wiceminister finansów w rządzie Platformy Obywatelskiej Jarosław Neneman stwierdził podczas konferencji TEP, że „gdy mamy wyższą stawkę procentową i relatywnie niską stawkę kwotową, efektem tego jest relatywnie większe zróżnicowanie cen papierosów.” Co dokładnie miał na myśli, trudno powiedzieć. Czy zachęcał rząd do podniesienia stawki procentowej akcyzy, czego sam nigdy nie robił będąc ministrem odpowiedzialnym za ten podatek? W dyskusji zabrał także głos Szymon Parulski, doradca podatkowy. Według niego, „podwyższenie stawki kwotowej spowoduje spłaszczenie cen”. To ciekawy pogląd, niemający raczej pokrycia w faktach z przeszłości, tj. z okresu rządów Platformy Obywatelskiej, która co roku podnosiła tylko stawkę kwotową podatku akcyzowego, a mimo to, trudno było zauważyć, by drogie papierosy taniały, a najtańsze zbliżały się cenowo do najdroższych. Oczywiście jednorazowe podwyżki stawki kwotowej powodowały wzrost szarej strefy oraz próby unikania płacenia akcyzy, jednak przyczyną był zbyt duży wzrost stawki, a nie zmiana jako taka. Pan Parulski zapomniał chyba poza tym, że podatek akcyzowy, oprócz funkcji fiskalnej, jest także elementem polityki z zakresu ochrony zdrowia. Światowa Organizacja Zdrowia wyraźnie zaś wskazuje w swoich wytycznych, że papierosy tanie czy drogie szkodzą tak samo, zatem powinny być opodatkowane jak najwyższą stawką kwotową akcyzy. Jak widać, zdania co do możliwych kierunków ingerencji w system podatku akcyzowego na wyroby tytoniowe są podzielone zarówno wśród samych zainteresowanych, jak i ich doradców podatkowych. Należy natomiast stwierdzić jednoznacznie, że trwające od 2015 r. moratorium akcyzowe doprowadziło do stabilizacji na rynku legalnych wyrobów, istotnego spadku szarej strefy oraz systematycznego wzrostu dochodów budżetu państwa z tytułu akcyzy do niespotykanych dotychczas poziomów. Komu więc zależy na majstrowaniu przy dobrze naoliwionej i działającej maszynie?

Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/ekonomia-finanse/213155,akcyza-jak-puszka-pandory.html

Kategorie

Najnowsze

Najczęściej czytane

Zobacz również