W zeszłym miesiącu stolica Czech zerwała stosunki z Pekinem i zgodziła się podpisać umowę partnerską z niezależną od władzy chińskiej stolicą Tajwanu, Tajpej. Chiny natomiast nalegają, aby zjednoczyć się z Tajwanem. W razie potrzeby nie wykluczają nawet użycia siły zbrojnej. Hrib oskarżył Pekin o próbę narzucenia „jednolitego światopoglądu” społeczeństwom demokratycznym, traktując polityków, artystów i ludzi biznesu jako przedstawicieli państwa. Oświadczył również, że Chiny są „nierzetelnym partnerem biznesowym”, który ze względu na swoje wybujałe ambicje polityczne mógłby naruszyć umowy zawarte z innymi krajami. W odpowiedzi rząd chiński odwołał trasę koncertową Filharmonii Praskiej po Chinach.
Zdenek Hrib powiedział, że wcale nie prosi społeczność międzynarodową o zaprzestanie współpracy z Chinami, ale zamiast tego zachęca „przyjaciół z całego świata”, aby zastanowili się i ostrożnie podeszli do tematu współpracy z tak nieodpowiedzialnym i ryzykownym partnerem jakim są Chiny.
Dodał też, że kraje o podobnych wartościach pomimo szantażu i gróźb nie powinny dać zastraszyć się Pekinowi.
DL/NEWEUROPE