Jak poinformował Super Express, poseł na Sejm, Waldemar Olejniczak z Prawa i Sprawiedliwości, uległ w sobotę poważnemu wypadkowi. Jego samochód zderzył się z łosiem jadąc w pobliżu Modlina znajdującego się blisko Warszawy. Stan posła ma być ciężki, ale niezagrażający jego życiu.
Poseł był trzeźwy
Do wypadku doszło w sobotę 14 maja na drodze ekspresowej S7 w miejscowości Dębina. Jest to wieś w gminie Czosnów w powiecie nowodworskim. Znajduje się około 17 kilometrów od Modlina i 26 kilometrów od centrum Warszawy.
To właśnie na pasie w kierunku stolicy znajdował się samochód posła, jak informuje Oficer Prasowy Komendanta Powiatowego PSP w Nowym Dworze Mazowieckim mł. kpt. Paweł Plagowski. Do zderzenia z łosiem miało dojść o 22:20. Super Express nieoficjalnie informuje, że poseł był trzeźwy w trakcie wypadku. Zwierzę miało niespodziewanie wybiec na drogę.
Jak podał Super Express, rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga Katarzyna Skrzeczkowska powiadomiła o wszczęciu postępowania prokuratorskiego. Dotyczy ono paragrafu 1 artykułu 177 Kodeksu Karnego, który mówi o naruszeniu zasad bezpieczeństwa, które doprowadziło do wypadku z udziałem osób rannych.
Olejniczak jest przytomny
Jak Asp. Aneta Fabisiak-Wydurska z Komendy Powiatowej w Nowym Dworze Mazowieckim poinformowała Super Express poseł doznał obrażeń twarzoczaszki. Został przewieziony do szpitala bielańskiego w Warszawie.
Według osoby z bliskiego otoczenia Olejniczaka polityk ma być przytomny, ale w ciężkim stanie. Jednak, jak informuje Super Express, stan ten ma nie zagrażać jego życiu.
Kim jest Waldemar Olejniczak?
Waldemar Olejniczak jest byłym przedsiębiorcą z branży metalowo-maszynowej pochodzącym z okolic Płocka. Ma 61 lat. Ukończył studia na kierunku zarządzanie na Uniwersytecie Warszawskim.
Karierę polityczną rozpoczął w radzie powiatu sierpeckiego na Mazowszu. Został do niej wybrany trzykrotnie – w 2002 i 2006 jako kandydat lokalnych komitetów oraz w 2014 z ramienia PiS. Rok później wystartował z list tej partii do Sejmu w okręgu płockim. Kandydował z dziesiątego miejsca i uzyskał prawie 5 tys. głosów nie zdobywając mandatu. Objął go, jednak, w grudniu 2015 jako następca Wojciecha Jasińskiego, który został prezesem PKN Orlen.
Historia ta powtórzyła się w 2019 r. Olejniczak ubiegał się o reelekcję w tym samym okręgu z szóstego miejsca na liście. Zdobył ponad 10 tys. głosów i znów nie otrzymał mandatu poselskiego. Objął go również kilka tygodni później zamiast Marka Opioły, który objął funkcję wiceprezesa Najwyższej Izby Kontroli.
Źródła: Super Express, Polsat News