Przy obecnym stanie techniki sieć GSM/LTE jest podatna na rozmaite zagrożenia. Wiedza powszechna koncentruje się na atakach hackerskich o faktycznie niewielkim znaczeniu dla podstaw działania sieci, mimo ich sporego wpływu na ekonomię (roczne światowe straty z powodu cyberataków szacowane są przez ekspertów na 3-6 bilionów USD). Niestety, występują również poważniejsze zagrożenia, które mogą doprowadzić do wyłączenia części lub całości sieci lub jej użycia jako narzędzia ataku przeciwko RP. Dał temu wyraz minister Tomasz Zdzikot, sekretarz stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej, który podczas czwartej edycji Exatel Security Days zwrócił uwagę, że ważne jest, kto jest właścicielem technologii i kto daje gwarancję, że nie ukryto w nich potencjalnych zagrożeń. – Dlatego jest tak ważne, żebyśmy mieli większą część tych technologii pochodzenia krajowego, narodowego, polskiego – stwierdził.
Wprowadzone do sprzedaży w 2009 r. polskie szyfrujące telefony GSM Xaos Gamma, mimo iż nie zyskały uznania służb, są nadal oferowane przez WB Electronics S.A. – największego polskiego producenta i eksportera elektroniki wojskowej. Do dziś jego parametry kryptograficzne i funkcjonalne gwarantują bezpieczeństwo i łatwość użycia nieporównanie większe niż jakiekolwiek aplikacje na standardowych smartfonach typu WhatsApp, Signal czy FaceTime. Praktycznie wszystkie tzw. bezpieczne smartfony bazują na względnie drobnych zmianach w oprogramowaniu i dodaniu aplikacji szyfrujących. Czasami wykorzystuje się również sprzętowe szyfratory np. w postaci kart SIM, ale w taki sposób, że nie można wykluczyć ataków przez obejście zabezpieczeń (ang. Side Channel Attacks).
Rozwój technologii telekomunikacyjnych i półprzewodnikowych pozwala jednak na skonstruowanie innowacyjnego, rzeczywiście bezpiecznego smartfonu o znacznie podwyższonej odporności na ataki sieciowe oraz na zanik sieci. Innowacyjny smartfon, poza standardową funkcjonalnością, zapewni użytkownikom szyfrowaną łączność poprzez sieci publiczne wszystkich operatorów oraz sieci wydzielone. Poza zasięgiem sieci komórkowej działałby jak radiostacja, która samodzielnie budowałaby własną bezpieczną sieć wraz z innymi radiostacjami systemu. Wydaje się wskazanym, aby smartfon zapewniał łączność w technologiach generacji 2G, 3G, 4G, w tym LTE 450 przewidywanej na sieć wydzieloną. 5G jest na tym etapie raczej niewskazane, m.in. z powodu toczącego się obecnie konfliktu amerykańsko-chińskiego. Smartfon może być produkowany w kilku wersjach uwzględniających konkretne potrzeby służb mundurowych, ratunkowych i serwisowych (energetyka, gazociągi, ropociągi, kolej, itp.) oraz administracji państwowej. Jednym z kluczowych użytkowników mogą być też Wojska Obrony Terytorialnej. Zresztą WOT mógłby być pierwszym w świecie rodzajem sił zbrojnych wyposażonym w tego rodzaju rozwiązanie. Ma ono wiele zalet w porównaniu z typowymi radiostacjami: większy zasięg łączności, duża niezawodność dzięki użyciu wielu pasm i sieci oraz odpornych na zakłócenia metod modulacji, utrudniona lokalizacja żołnierzy, dużo większy transfer danych, możliwość użycia również jako komputera do obrazowania sytuacji taktycznej (terminal BMS – ang. Battlefield Management System), znacząco mniejsze rozmiary i waga oraz dłuższy czas pracy bez konieczności ładowania baterii. Konstrukcja urządzenia odzwierciedla doświadczenia walk w Donbasie i na Bliskim Wschodzie, gdzie walka elektroniczna staje się skutecznym elementem obrony (zagłuszanie), jak również ataku (namierzanie celu do zniszczenia).
WB Electronics S.A. jest gotowa zaprojektować taki smartfon w oparciu o własne komponenty bezpieczeństwa, w tym bezpieczny system operacyjny, doświadczenie w zakresie zaawansowanej telekomunikacji oraz wyprodukowany wiele lat temu, szyfrowany telefon GSM Xaos Gamma. Pozostaje kwestia nawiązania współpracy z zagranicznym partnerem, który według firmy jest dość łatwo do pozyskania. Eksploatacja takiego telefonu-radiostacji nie będzie wymagała od użytkowników żadnej szczególnej wiedzy z zakresu bezpieczeństwa, gdyż mechanizmy zabezpieczeń będą działać automatyczne i praktycznie transparentnie. Jedyne, co ma do zrobienia użytkownik, to zalogować się do smartfonu, z użyciem sprzętowego uwierzytelnienia, i wybranie trybu pracy: otwartego lub szyfrowanego.
Potrzebna jest jednak decyzja polityczna wykonania pierwszego kroku, w całej serii działań mających na celu realne podniesienie bezpieczeństwa teleinformatycznego Polski, a co za tym – idzie naszej suwerenności. W Polsce istnieją zdolności technologiczne, funkcjonuje zespół ludzki, który wykonał kilka lat temu telefon o podobnych funkcjonalnościach. Taki smartfon-radiostacja będzie miał na rynku jedynie 2-3 konkurencyjne rozwiązania, co oznacza również duży potencjał eksportowy, szczególnie do krajów, z którymi Polska utrzymuje ożywione stosunki wojskowe i dyplomatyczne.