fbpx
Strona głównaArchiwumZ powodu koronawirusa łatwiej o ulgi

Z powodu koronawirusa łatwiej o ulgi

-

Ministerstwo Finansów jak i ZUS zapewniają, że wnioski o umorzenie zaległości, rozłożenie ich na raty lub odroczenie terminu płatności, składane przez przedsiębiorców poszkodowanych w wyniku epidemii koronawirusa, będą rozpatrywane w pierwszej kolejności. To ważna informacja. Trzeba bowiem pamiętać, że w przypadku takich wniosków, zgodnie z przepisami, urząd powinien załatwić sprawę w ciągu miesiąca, a jeśli będzie trudniejsza – w ciągu dwóch miesięcy. Termin ten może się także wydłużyć, gdy trzeba będzie wykonać dodatkowe czynności dla wyjaśnienia sprawy. Im szybciej zostanie zatem złożony wniosek, tym szybciej zapadnie w tej sprawie decyzja.

Dużym ułatwieniem jest to, że zarówno resort finansów, jak i ZUS udostępniają na swoich stronach (biznes.gov.pl) gotowe formularze wniosków o przyznanie poszczególnych ulg.

Trzeba uzasadnić, że ulga nam się należy

Obowiązujące przepisy przewidują, że przyznanie ulg może nastąpić wtedy, gdy jest to uzasadnione ważnym interesem podatnika lub ważnym interesem publicznym. Kłopot w tym, że przepisy nie wyjaśniają, o co konkretnie chodzi. Brak jest przepisów, które precyzowałyby, czym jest taki ważny interes. W konsekwencji musimy się w tym przypadku kierować tym, co pisze na ten temat resort finansów, który oparł się na orzecznictwie sądów administracyjnych, które od lat starają się opisać, co kryje się pod tymi dwoma pojęciami.

Ministerstwo Finansów wyjaśnia zaś na swoich stronach internetowych, że ważny interes podatnika to sytuacja, gdy z powodu nadzwyczajnych, losowych przypadków, podatnik lub płatnik składek nie jest w stanie zaległości podatkowych lub zaległości w ZUS uregulować. Będzie to utrata możliwości zarobkowania, utrata losowa majątku. Z kolei ważny interes publiczny to sytuacja, gdy zapłata zaległości spowoduje konieczność sięgania przez podatnika lub płatnika składek do środków pomocy państwa, gdyż nie będzie w stanie zaspakajać swoich potrzeb materialnych.

W swoich wyjaśnieniach fiskus opiera się przy tym na uzasadnieniu orzeczenia Naczelnego Sądu Administracyjnego z 22 kwietnia 1999 r. (sygn. akt SA/850/98). Co istotne o istnieniu ważnego interesu podatnika decydują obiektywne kryteria, na podstawie których organ rozstrzyga o udzieleniu danej ulgi. Ważnego interesu nie można utożsamiać z subiektywnym przekonaniem osoby składającej wniosek o potrzebie przyznania mu preferencji.

O przyznaniu ulg swobodnie decyduje urzędnik

Istotne jest to, że decyzja w sprawie ulg w spłacie należności podatkowych i ZUS ma charakter uznaniowy. To zaś oznacza, że nawet jeśli wykażemy, że określone okoliczności przemawiają za przyznaniem nam ulgi, to i tak urzędnicy mogą jej nam odmówić. Co prawda decyzja taka może być zaskarżona później do sądu administracyjnego, jednak ten nie bada w takich przypadkach, czy udzielenie lub nieudzielenie ulgi było słuszne, czy nie. Sprawdza tylko, czy urząd w sposób prawidłowy przeprowadził postępowanie. W praktyce sprowadza się to do sprawdzenia, czy w uzasadnieniu decyzji urzędnicy odnieśli się do wszystkich faktów i argumentów przedstawionych przez wnioskodawcę.

Z tego punktu widzenia istotna jest zapowiedź resortu finansów, który zapewnił, że urzędy będą brały pod uwagę przy rozpatrywaniu wniosków o przyznanie ulgi okoliczności związane ze skutkami epidemii koronawirusa. W praktyce zatem, jeśli podatnik wykaże, że w związku ze stanem epidemii poniósł istotne straty, np. dlatego, że tak jak ma to miejsce w przypadku salonów fryzjerskich, kosmetycznych, hoteli, siłowni czy hoteli nie mógł prowadzić swojej działalności w związku z nakazem jej zawieszenia wydanym przez rząd, z uzyskaniem ulgi nie powinno być problemów.

Pamiętajmy jednak, że rozpatrując sprawę, urząd ma prawo brać pod uwagę całą sytuację wnioskodawcy, a zatem stan posiadanego majątku i przychody z innych źródeł, a nie tylko przychody firmowe.

Przedsiębiorca musi dobrze wypełnić wniosek

Bardzo ważne w związku z tym jest to, co znajdzie się we wniosku o udzielenie ulgi. I to z dwóch powodów. Pierwszy to oczywiście konieczność wykazania, że istnieje ważny interes przedsiębiorcy lub interes społeczny przemawiający za przyznaniem ulgi. W konsekwencji składając wniosek, podatnik lub płatnik składek ma obowiązek uprawdopodobnia takich okoliczności poprzez dokładne wyjaśnienia i dołączenie odpowiednich dokumentów potwierdzających fakty na które powołuje się we wniosku.

Dobrą informacją jest to, że w okresie epidemii może to być łatwiejsze. Jak informuje bowiem resort finansów, w okresie stanu epidemii spowodowanej koronawirusem, do wniosku składanego do urzędu skarbowego (za pośrednictwem biznes.gov.pl) nie trzeba dołączać dokumentów potwierdzających okoliczności opisane we wniosku (podobne zasady stosuje ZUS). W takim wypadku urzędnik rozpozna wniosek na podstawie materiału dowodowego zebranego we własnym zakresie. Wyręczy zatem przedsiębiorcę. Równocześnie fiskus podkreśla jednak, że przedstawienie takich dokumentów przyśpieszy rozpoznanie sprawy.

Drugi powód, dla którego treść wniosku jest tak ważna, ma nieco inny charakter. Otóż urząd rozpatrujący sprawę jest związany treścią wniosku. Oznacza to, że nie zastosuje innej ulgi niż ta, o którą wnosimy we wniosku. Jeśli więc prosimy o umorzenie zaległości, organ nie może zastosować innej ulgi (odroczenie terminu płatności czy rozłożenie należności podatkowej).

Kategorie

Najnowsze

Najczęściej czytane

Zobacz również