Silvio Berlusconi, były premier Włoch, miliarder i wielki skandalista, znów osiągnął sukces. Jego mały klub Monza pierwszy raz w swojej historii awansował do Serie A, czyli najwyższej klasy rozgrywkowej we włoskim futbolu.
Klub z Monzy, małego miasta pod Mediolanem, ma co prawda 100 lat, ale dopiero po tym, jak przejął go Berlusconi, nabrał wiatru w żagle. Właśnie awansował do Serie A. Warto przypomnieć, że Berlusconi już raz osiągnął wielki sukces w futbolu. W połowie lat 80. przejął wielki klub AC Milan i w kilka lat zrobił z niego prawdziwą potęgę futbolową. Klub zdobywał najcenniejsze trofea w Europie i przez lata był jednym z najsilniejszych klubów piłkarskich świata. Po jego sprzedaniu chińskim inwestorom za 740 mln euro, Berlusconi nie zerwał z futbolem i kupił małą Monzę.
Berlusconi mierzy znacznie wyżej
Ogromny sukces klubu z Monzy to dopiero początek, bo jak zapowiada Berlusconi, klub będzie walczył o Ligę Mistrzów, a następnie ma ją wygrać. 85-letni Berlusconi przekonuje, że jego życie to pasmo sukcesów i również z Monzą uda mu się osiągnąć sukces.
Jestem przyzwyczajony do wygrywania, teraz musimy zdobyć mistrzostwo, dostać się do Ligi Mistrzów oraz wygrać Ligę Mistrzów
Wielki skandalista
Berlusconi to kontrowersyjna postać. W latach 80. stał się jednym z najbogatszych ludzi w Europie. Stworzył koncern medialny, w którego skład wchodziły liczne stacje telewizyjne, gazety, czasopisma, wydawnictwa i agencje reklamowe. Po sukcesach biznesowych zapragnął sukcesów na innych płaszczyznach, więc najpierw kupił wielki klub Ac Milan, a później utworzył partię polityczną Forza Italia i trzykrotnie był premierem Włoch. Polityk nigdy nie stronił od pięknych kobiet, co przypłacił ogromnym skandalem. Jak ujawniły media, polityk urządzał we własnej posiadłości orgie seksualne, na których prostytutki tańczyły dla niego i jego gości afrykańskie tańce „bunga bunga”. Miliarder przez lata oskarżany był także o kontakty z mafią.
Źródło: Onet