Maciej Rybus jest zawodnikiem Spartaka Moskwa. W ostatnim czasie wybuchł skandal z jego udziałem. Rosyjscy kibice mocno go skrytykowali.
Maciej Rybus i faul
Maciej Rybus wystąpił w swoim pierwszym meczu w barwach Spartaka Moskwa. Nie było to jednak udane spotkanie. Drużyna Polaka zremisowała 1-1 z przeciętnym klubem (Achmatem Grozny). Co więcej Rybus już w 41 minucie zobaczył czerwoną kartkę. Najpierw otrzymał żółtą, a następnie, niemal natychmiastowo, dostał drugą taką co poskutkowało czerwonym kartonikiem. W tej sytuacji musiał zejść z boiska. Rosyjscy kibice nie byli zadowoleni z jego postawy. Uważali, że zachował się głupio i niepotrzebnie osłabił swój zespół.
Kontrowersje z Maciejem Rybusem
Maciej Rybus wywołał jakiś czas temu dużą burzę w Polsce. W czasie inwazji Rosji na Ukrainę zdecydował się dołączyć do moskiewskiego klubu, Spartaka Moskwa. Polscy kibice mu tego nie wybaczyli. Uznano, że zasilanie rosyjskiej drużyny w momencie, gdy Kreml dokonuje tak okropnych zbrodni na narodzie ukraińskim, jest zwyczajnie niewłaściwe.
Dodatkowo stosunki między nim a Polakami pogorszył jeszcze jego agent, który sugerował, że Rybus i jego rodzina czują się bezpieczniej w Rosji niż w Polsce. Wywołało to skandal, a agent musiał się tłumaczyć z tej wypowiedzi.