Jak poinformowało TVA, zarząd firmy podjął decyzję o rozpoczęciu „Nowego Programu Nuklearnego”, szerokiej inicjatywy, zmierzającej do zastosowania zaawansowanych technologii jądrowych różnego typu, oraz poszukiwań miejsc pod budowę reaktorów nowych typów. W ramach programu przewiduje się przygotowanie, projekt i uzyskanie licencji dla budowy w lokalizacji Clinch River reaktora BWRX-300, projektowanego przez firmę GE-Hitachi Nuclear Energy (GEH). Clinch River to obecnie jedyne miejsce w USA, które posiada zezwolenie amerykańskiego dozoru NRC dla potencjalnej budowy nowego reaktora.
Prezes TVA Jeff Lyash podkreślił, że decyzja zarządu nie jest jeszcze zobowiązaniem do budowy BWRX-a. Jednak firma przeznaczy 200 mln dolarów i stopniowo uzyska projekt i licencję NRC. W jego ocenie etap ten potrwa dwa-trzy lata, a celem jest uruchomienie w Clinch River pierwszego nowoczesnego reaktora w 2032 r. Przy czym TVA ma zamiar wybudować ich w latach 30. w tym miejscu więcej. – Naszym celem jest pokazanie, że taka technologia może powstać po akceptowalnej cenie i w realistycznym horyzoncie czasowym – zaznaczył Lyash.
Małe reaktory modułowe
TVA deklaruje, że będzie analizować różne projekty nowych typów reaktorów lekkowodnych, ale obecnie prowadzi rozmowy z GEH właśnie na temat BWRX.
TVA (Tennessee Valley Authority) to firma energetyczna należąca do rządu federalnego USA, szósty co do wielkości amerykański producent energii elektrycznej i jednocześnie największe publiczne przedsiębiorstwo energetyczne w kraju. Jest operatorem m.in. trzech elektrowni jądrowych, atom to największe źródło energii w strukturze wytwarzania. TVA działa na zasadach komercyjnych, nie korzysta z pomocy finansowej państwa.
BWRX-300 to ostatni projekt GEH – joint-venture amerykańskiego GE i japońskiego Hitachi. Należy do rodziny reaktorów wodno-wrzących (BWR). Jednocześnie, ze względu na stosunkowo niewielką moc – 300 MWe jest zaliczany do tzw. SMR – małych reaktorów modułowych. Ostatni istniejący przedstawiciel rodziny reaktorów wodno-wrzących, budowanych przez GE od lat 50. to ABWR z lat 90. o mocy rzędu 1300 MW. Reaktory tego typu powstały w Japonii. Kolejną generacją miał być uproszczony konstrukcyjnie i wyposażony w pasywne systemy bezpieczeństwa ESBWR o mocy ok. 1650 MW. Projekt został zatwierdzony przez NRC, ale nie zbudowano żadnego reaktora tego typu. BWRX-300, zgodnie z zapewnieniami GEH, bazuje na zatwierdzonych rozwiązaniach ESBWR, jest jeszcze bardziej uproszczony, a jednocześnie jest znacznie mniej kapitałochłonny.
Pierwszy BWRX ma powstać do 2028 r. w Kanadzie – zbudować go ma firma Ontario Power Generation w swojej elektrowni jądrowej Darlington w Kanadzie.
Technologia, nad którą pracują też w Polsce
Nad zastosowaniem tej technologii w Polsce pracuje od 2019 r. koncern Synthos. W sierpniu 2020 r. spółka Synthos Green Energy (SGE) została Partnerem Strategicznym GEH z zakresie rozwoju i budowy BWRX-300. Latem 2021 r. SGE i ZE PAK ogłosiły rozpoczęcie wspólnego projektu, mającego prowadzić do zbudowania na terenie po eksploatacji węgla brunatnego we wschodniej Wielkopolsce 4-6 reaktorów BWRX-300. Współpracę z SGE w obszarze energetyki jądrowej nawiązał również PKN Orlen.
W grudniu 2021 r. SGE podpisało z kanadyjską firmą BWXT Canada list intencyjny ws. współpracy przy budowie reaktorów BWRX-300 w Polsce. W porozumieniu Synthos Green Energy zadeklarował zamówienie z przeznaczeniem na rynek europejski, w tym polski, przynajmniej dziesięciu reaktorów BWRX-300, do których BWXT wykona część podzespołów, w tym zbiornika ciśnieniowego reaktora. BWXT oszacowało, że zamówienia z Polski mogą być warte 1 mld dol. kanadyjskich. Równocześnie SGE podpisał z Ontario Power Generation umowę, na mocy której polska spółka będzie mogła skorzystać z wiedzy i doświadczeń z prac nad projektem w Darlington.
PAP