Prezes Uścińskiej chodzi o to, aby oskładkowane zostały wszystkie umowy zlecenia, a nie tylko pierwsza.
– Powstał raport, który pokazał, że ta kwestia dotyczy około miliona osób, w większości powyżej czterdziestego roku życia, które płacą składkę od pierwszego zlecenia, najczęściej od kwoty minimalnego wynagrodzenia, a de facto ich miesięczne dochody wynoszą średnio ok. 7 tys. zł. Zatem kwestia wcale nie dotyczy osób najmniej zarabiających – powiedziała szefowa ZUS.
Zdaniem Gertrudy Uścińskiej pełne oskładkowanie zleceń doprowadzi do uproszczenia zasad i pozbycia się kazuistyki, generującej niepotrzebne koszty i ryzyko dla osób ubezpieczonych oraz płatników. Efektem ma być „pełniejsza ochrona socjalna dla miliona osób”.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna/PAP