Na zaproszenie władz marionetkowej Donieckiej Republiki Ludowej do Mariupola przybył gubernator Petersburga. Odwiedził on teatr dramatyczny w którym zginęło 600 ludzi.
Partnerstwo miast
Na zaproszenie okupantów do Mariupola przybył gubernator drugiego miasta Rosji Aleksandrow Biegłowow. Najbardziej prominentne osobistości władz okupacyjnych oprowadzały go po zrujnowanym mieście. Odwiedził on miejski teatr gramatyczny gdzie w wyniku rosyjskiego bombardowania zmarło 600 osób w tym dzieci. Specjalnie na tą wizytę 19 maja miano wywieść ciała za miasto.
Pan gubernator musiał być niezwykle zadowolony z odwiedzin gdyż później ogłosił że Mariupol i Petersburg staną się miastami partnerskimi. Może to oznaczać że miasto nad Bałtykiem pomoże w odbudowie Mariupola. Rosjanie teraz będą płacić za odbudowę miasta które same zrównali z ziemią.
Zbrodnie w Mariupolu
Od początku inwazji na Ukrainę Mariupol był jednym z głównych celów Rosjan. Leżał w jurysdykcji separatystów z Donieckiej Republiki Ludowej więc był ważnym celem symbolicznie. Port morski też był ważny z praktycznych powodów. Przez bohaterską postawę obrońców rosyjska ofensywa się przedłużała. Aby zdobyć miasto Rosjanie nie szczędzili środków. Nie przejmowali się także zbytnio cywilami których zabili.
Oprócz 600 ludzi którzy zginęli w bombardowaniu teatru gramatycznego śmierci uległo więcej ludzi. Ten przypadek jest jednak wyjątkowo rażący. Cywile schronili się w budynku i przed nim stworzyli duży napis ,,Dzieci” w nadziei że to powstrzyma rosyjskie bombardowanie. W odpowiedzi Rosjanie zrzucili na budynek 500 kilogramową bombę. Oprócz straty setek ludzi został zniszczony też piękny historyczny budynek. Tylko niewielkiej ilości cywili udało się uciec po tym jak miasto zostało okrążone.
Dzisiaj wygląda na to że Rosjanie będę używać podobnej strategii do zdobywania wszystkich większych miast Ukrainy.
Mariupol na zawsze pozostanie symbolem nieugiętego oporu Ukraińców.
Źródło: PAP