Jarosław Bieniuk wspominał w wywiadzie związek z Anną Przybylską. Przyznał, że był on wykpiwany przez kolegów z szatni.
Jarosław Bieniuk to były piłkarz. Grał on między innymi w Amica Wronki, Widzew Łódź czy Lechia Gdańsk. Rozpoznawalność przyniósł mu jednak związek z aktorką – Anną Przybylską. Para doczekała się trójki dzieci – Oliwii, Szymona i Jana. Niestety Anna zmarła na raka trzustki w październiku 2014 roku. W nowym wywiadzie, Jarosław wspomina związek z Anną i zdradza, że koledzy z niego kpili.
Jarosław Bieniuk był gościem podcastu Łukasza Kadziewicza ”W cieniu sportu”. Podczas rozmowy poruszano nie tylko tematy sportowe, ale także prywatne. Jarosław wspominał związek z Anią Przybylską i wyznał, że koledzy z szatni często z niego żartowali.
Sam wiesz, że w sporcie trzeba być odpornym na szyderkę i trzeba się przyzwyczaić do tego. Natomiast na początku nie była związana z celebrytką, tylko wołali: „Marylka”, „Przybylski”… Takie gdzieś tam wrzutki dostawałem.
Bieniuk wspomniał, że żarty nie ustały. Teraz jednak odnoszą się do jego obecności w portalach plotkarskich.
Nawet koledzy, znajomi gdzieś tam się ze mnie śmieją i mówią „Ej celebryta przyjdziesz, czy nie? Uraczysz nas swoim towarzystwem?”. Jestem do tego przyzwyczajony. Mam dystans i nie przeszkadza mi to.
Mężczyzna po dziś dzień regularnie bryluje w kolorowych pisemkach. Na pewno wpływ na to miała afera z walizką z 2019 roku. Zapewne także przez związek z Martyną Gliwińską, z którą ma syna Kazimierza, a także dzięki córce – Oliwii Bieniuk, która rozwija się z w show biznesie.
Źródła/ Plotek, Instagram (Jarosław Bieniuk)