Rosjanie przeprowadzili atak rakietowy na stolicę Ukrainy w czasie, gdy przemawiał tam polski prezydent Andrzej Duda. Obecnie parlamentarzyści, którzy przyjechali do Kijowa chowają się w schronach.
Andrzej Duda jest pierwszym prezydentem, który przyjechał do Kijowa od rozpoczęcia wojny. Prezydent Polski zapewniał o poparciu dla idei członkostwa Ukrainy w Unii Europejskiej. Mówił również, że Polska jak najbardziej popiera daleko idące sankcje na państwo rosyjskie. Andrzej Duda mówił również o tym, że Ukraina ma prawo do samostanowienia i nie powinna ulegać naciskom Rosji.
Pojawiły się niepokojące głosy, mówiące, że Ukraina powinna poddać się żądaniom Putina. Tylko Ukraina ma prawo decydować o swojej przyszłości – powiedział Duda. – Społeczność międzynarodowa musi domagać się całkowitego wycofania Rosji z terytorium Ukrainy – dodał.
Prezydent zapewnił również o chęci budowy dobrosąsiedzkich stosunków z Ukrainą. Twierdził, że połączenia infrastrukturalne między Polską a Ukrainą są niewystarczające i trzeba to nadrobić.
Od początku konfliktu w Ukrainie, Polska przyjęła miliony ukraińskich uchodźców, a także wspierała Ukrainę dostawami broni. Ponadto Polska bardzo naciskała na przyjęcie jak najmocniejszych sankcji wobec Rosji.
Ta pomoc znacząco poprawi stosunki między obydwoma państwami i być może doprowadzi do długotrwałej przyjaźni między narodami. Sojusz między Polską a Ukrainą będzie jak najbardziej korzystny dla obydwu państw. Ukraina jest państwem, które oddziela nas od Rosji i dzięki temu sami jesteśmy bezpieczniejsi. Polska z kolei dynamicznie się rozwija i może pomóc Ukrainie w wielu kwestiach gospodarczych oraz politycznych.
Źródło:
https://wiadomosci.radiozet.pl/Swiat/Atak-rakietowy-na-Kijow-w-czasie-przemowienia-Dudy.-Ogloszono-alarm-przeciwlotniczy
