Dokument, który zadebiutował na Netfliksie 6 lipca, budzi skrajne emocje. Najczęściej słychać jednak narzekania, że jest zbyt makabryczny, by oglądać go bez uszczerbku na zdrowiu psychicznym.
Chodzi o film dokumentalny pod tytułem „Dziewczyna ze zdjęcia”. Film opowiada kryminalną historię sprzed lat, ale chyba jest zbyt sugestywny, bo niewielu widzów nie jest w stanie oglądać go spokojnie. Brytyjskie media ostrzegają widzów, by poważnie się zastanowić, czy naprawdę chce się oglądać tę makabrę. Wielu widzów dostało ataku paniki, a inni doświadczają stanów lękowych.
„Jedna z najbardziej przerażających rzeczy”
Widzowie Netfliksa nazywają film „jedną z najbardziej przerażających rzeczy”, jakie kiedykolwiek oglądali. Jednak mimo to, a może właśnie dlatego, film pnie się w rankingach popularności. Widzowie oglądają, ale jednak większość jest przerażona dokumentem. Niektórzy twierdzą, że to „najbardziej popaprany dokument kryminalny wszech czasów„.
„To absolutnie jedna z najbardziej makabrycznych, chorych, przerażających rzeczy, jakie oglądałem” – napisał jeden z widzów, dodając: „Brakuje i słów”. Inny widz dodał: „Oglądałem wiele popapranych dokumentów kryminalnych, ale po »Dziewczynie…« byłem zszokowany i przerażony przez jakiś czas”.
O czym jest film?
Jak podaje Onet, dokument zajmuje się kryminalną zagadką sprzed lat. Został wyreżyserowany przez Skye Borgman, która w 2017 r. nakręciła „Abducted in Plain Sight”.
„Znaleziona przy drodze umierająca kobieta zostawia syna, mężczyznę podającego się za jej męża i tajemnicę, która okazuje się koszmarem” – czytamy w opisie filmu.
Źródło: Onet