„Tak, w celu dalszego zwiększania bezpieczeństwa finansowego Polski, będziemy kontynuować dotychczasową politykę, na pewno będziemy dążyć do powiększania naszych zasobów złota. Jednakże skala i tempo zakupów będą zależały m.in. od dynamiki zmian oficjalnych aktywów rezerwowych oraz bieżących warunków rynkowych. Wstępnie zakładam, że będę proponował kupno w 2022 roku kolejnych 100 ton” – powiedział Glapiński w wywiadzie dla magazynu „Strefa Biznesu”.
W przypadku sprawowania swej funkcji podczas drugiej kadencji, prezes NBP będzie proponował wprowadzenie do obiegu banknotu o nominale tysiąca złotych.
Przypomniał, że zarząd NBP przyjął w 2020 r. nową strategię zarządzania rezerwami.
„Jednym z jej filarów jest dalsza dywersyfikacja struktury walutowej rezerw, co powinno ograniczać wpływ ryzyka kursowego na nasz wynik finansowy. Poza tym, stopniowo i rozważnie rozszerzamy spektrum stosowanych instrumentów finansowych. Od niemal dekady inwestujemy na rynku obligacji korporacyjnych w USD, a w tym roku przyjęliśmy także niewielką ekspozycję na rynek akcji. Poza tym oczywiście – wierzymy w potencjał dywersyfikacyjny i długoterminową dochodowość złota, którego zasoby planujemy w dalszym ciągu powiększać – powiedział szef banku centralnego.
Pod koniec września Glapińki poinformował, że według stanu na koniec sierpnia 2021 r., zasób złota NBP wyniósł 7,402 mln uncji, tj. 230,2 tony. W skarbcach NBP znajduje się 104,9 ton złota, co odpowiada 3,371 mln uncji.
Źródło: ISBnews