Jacek Rozenek w wywiadzie, przyznał jakie kwoty zarabiał w czasie swojej świetności zawodowej. Nie ukrywał także tematu relacji ze swoją byłą partnerką. Miały ją zaboleć?
Jacek Rozenek w ostatnim udzielonym wywiadzie opowiadał o nieudanych związkach. Mężczyzna znalazł powód, dlaczego ciągle był otoczony paniami. Dziennikarz także otworzył się w kwestii zarobków z czasów największej popularności. Sumy jego wynagrodzeń robią wrażenie.
Prezenter udzielił wywiadu dla portalu ”Co za tydzień”. W rozmowie tej, wyznał dlaczego ma na koncie liczne związki które zakończyły się fiaskiem. Tymi słowami mógł ukłuć w Roksanę Gąskę:
Potrzeba, żeby być z kimś i tworzyć relację, jest wynikiem poczucia nieszczęścia. To jest bardzo niedobre, kiedy ludzie łączą się w pary z tych pobudek. Mnie się wydaje, że miałem nawykową potrzebę bycia z kimś. Odkryłem w wieku 50 lat, że od pierwszego do ostatniego związku, najdłuższy okres, kiedy byłem sam, to tydzień
– zdradził dziennikarz.
Na tym zwierzenia się nie kończą. Rozenek wspomniał ile zarabiał pracując w telewizji. Kwota może przyprawić o zawroty głowy.
Kilka lat temu zarabiałem godziwie, sto tysięcy miesięcznie lekką ręką. Robiłem rzeczy, które kocham. Nie czułem, że pracuję.
Dzięki takim zarobkom, mężczyzna mógł sobie pozwolić na luksus. Było go stać aby wyjechać na Bali z partnerką.
To życie było bajką, ale nie zauważałem masy rzeczy, mimo że miałem ogromne poczucie wdzięczności i bardzo dużo pomagałem tym, którzy tego potrzebowali. Dzisiaj wiem, że jednak była to swego rodzaju bariera rozwojowa. Fajnie było zabrać dziewczynę i pojechać na Bali na dwa tygodnie, albo na tydzień na Teneryfę. To było takie głupie (śmiech)
– powiedział Jacek.
Myślicie, że te słowa miały personalnie uderzyć w Roxie Gąskę?
Źródła/ Plotek, Pinterest
