Republikanin Devin Nunes oświadczył w wypowiedzi dla Fox News, że jest mało prawdopodobne, iż kiedykolwiek znajdzie się osoba odpowiedzialna, ubolewając nad tym, że krajowe agencje wywiadowcze zostały „upolitycznione” od wyborów w 2016 roku.
– Myśl, że taka informacja wycieknie prawdopodobnie – uważam, że jest to najważniejsza rzecz, jaką dziś powiem – ten wyciek prawdopodobnie pochodzi z obszaru naszych agencji wywiadowczych, które zajmują się kontrwywiadem – stwierdził republikanin z Kalifornii. – Są to ci sami ludzie, którzy będą sprawdzać samych siebie. Myślę, że mamy prawdziwy problem, kiedy agencje wywiadowcze w ramach działalności kontrwywiadowczych… muszą przeprowadzić śledztwo w sprawie siebie samych. Nie sądzę, byśmy kiedykolwiek znaleźli osoby odpowiedzialne za te przecieki, które tylko pomogły lewicy w tworzeniu narracji, mającej na celu obalenie Partii Republikańskiej – dodał Nunes.
Kongresmen, wraz z pozostałymi siedmioma upoważnionymi osobami, w tym przywódcami kongresowymi z obu partii, został poinformowany przez szefów wywiadu USA o doniesieniach wywiadu, iż rosyjska jednostka szpiegowska zaoferowała nagrody za zabicie amerykańskiego personelu wojskowego w Afganistanie.
Spiker Izby Reprezentantów Nancy Pelosi z Partii Demokratycznej oraz przywódca mniejszości senackiej Chuck Schumer wydali wspólne oświadczenie, w którym oskarżyli prezydenta Trumpa o to, że nie traktuje „ochrony sił” priorytetowo. Stwierdzili także, że siły zbrojne Stanów Zjednoczonych „lepiej by mu służyły, gdyby prezydent Trump spędził więcej czasu na czytaniu codziennej odprawy, a mniej go spędzał na planowanie parad wojskowych i obronę relikwii Konfederacji”.
Trump nazwał te doniesienia „fałszywymi wiadomościami”. Powiedział także Fox Business, że uważa, iż „to mistyfikacja spreparowana przez media i demokratów”.
Doradca Trumpa ds. bezpieczeństwa narodowego Robert O’Brien, powiedział dziennikarzom w zeszłym tygodniu, że „raport o popełnieniu przestępstwa” został złożony przez CIA w Departamencie Sprawiedliwości w celu wytropienia osoby, odpowiedzialnej za wyciek informacji tajnego wywiadu.
Nunes oświadczył, że ta sytuacja nosi „wszystkie możliwe znamiona oszustwa impeachmentu”, które zakończyło w lutym. – To ci sami reporterzy, którzy zajmowali się tamtym tematem… Na początku jest to bomba, ale oczywiście, po kilku dniach okazuje się, że informacje wywiadu nawet nigdy nie dotarły do biurka prezydenta – powiedział, dodając, że priorytetem agencji wywiadowczych jest upewnienie się, że siły amerykańskie są w obliczu potencjalnego zagrożenia odpowiednio informowane, niezależnie od tego, czy wszystkie informacje są zweryfikowane.
Źródło: Daniel Chaitin/Washington Examiner