19 kwietnia 2022 r. w miejscowości Gnojnik w powiecie brzeskim, dokonano makabrycznego odkrycia.
Około godziny 13 straż pożarna odebrała zgłoszenie dotyczące ciała kobiety w studni. Na miejscu pracowali strażacy, pogotowie ratunkowe i policja.
Zniknięciem kobiety zaniepokoiła się rodzina. W domu była jej matka, a później mąż i brat 37-latki. W pewnym momencie zajrzeli do studni i zobaczyli fragment ubrania. Wtedy na miejsce wezwali służby.
Ze studni wypompowano wodę i dokonano przerażającego odkrycia. Jak powiedział RMF FM rzecznik Prokuratury Okręgowej w Tarnowie prok. Mieczysław Sienicki:
Po wypompowaniu wody na dnie studni znaleziono telefon komórkowy i zapiski dotyczące konsultacji lekarskich, jakie kobieta odbywała w związku ze stanem zdrowia dziecka*
Kobieta bowiem nie była sama! Razem z nią znaleziono ciało kilkumiesięcznego dziecka, które było w nosidełku.
W domu znaleziono list napisany odręcznie przez kobietę, w którym tłumaczy ona motywy swojego czynu. Wynika z niego, że kobieta obawiała się, że dziecko będzie niepełnosprawne i nie umiała poradzić sobie z tą sytuacją*
– mówi prok. Mieczysław Sienicki.
Najprawdopodobniej więc doszło do tzw. rozszerzonego samobójstwa. Szczegółowe okoliczności zdarzenia wyjaśni śledztwo.
Zobacz też:
Aleksander Sikora w żałobie. Śmierć przyszła przed samymi Świętami!
* rmf24.pl