Według doniesień włoskiego dziennika „La Stampa” rosyjski prezydent miał przejść wczoraj operację związaną z rakiem żołądka. Po tym czasie wystąpił on w opublikowanym przez Rosję nagraniu, jednak nie musi to oznaczać, że twierdzenia „La Stampy” są niezgodne z prawdą. O chorobie rosyjskiego przywódcy już wcześniej spekulowały media. Potwierdzić ją miał także Ukraiński Wywiad Wojskowy (HUR).
Doniesienia o chorobie Putina
Pierwsze podejrzenia o słabym zdrowiu rosyjskiego przywódcy pojawiły się już w 2012 r. Wtedy to Putin miał wyraźnie utykać podczas składania kwiatów na Placu Czerwonym dla uczczenia rosyjskiego Dnia Jedności Narodowej. Później miał także skracać wszystkie wydarzenia z jego udziałem do godziny. Jego współpracownicy mówili nieoficjalnie dziennikarzom o chorobie kręgosłupa ich szefa. Rosyjski prezydent miał od tego czasu przejść dwie operacje właśnie kręgosłupa.
Kwestia zdrowia 70-letniego polityka zaczęła mieć szczególne znaczenie po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Na początku maja brytyjski dziennik „Daily Mail” informował o podejrzeniu chorowania Władimira Putina na raka żołądka oraz chorobę Parkinsona. Już wtedy nieujawnione przez Brytyjczyków źródło informowało o zaplanowanej na maj operacji. Informacje te potwierdził także Kyryło Budanow, szef HUR.
Operacja przełożona przez wojnę
„Daily Mail” twierdził również, że operacja ta planowana była już na kwiecień. Rosyjski przywódca, jednak, przełożył ją na maj w związku z niepowodzeniami wojsk w starciach z Ukraińcami.
Jak informuje „La Stampa” ostatecznie odbyła się ona wczoraj. Lekarze mieli przeprowadzić ją pod osłoną nocy aby zmniejszyć szanse na ujawnienie faktu jej przeprowadzenia.
Rezultat operacji ma być znany po pięciu dniach.
Sobowtór prezydenta
Włoski dziennik twierdzi także, że w tym czasie Putina ma na oficjalnych wydarzeniach i nagraniach zastępować jego sobowtór. Ma to stworzyć wrażenie, że rosyjski przywódca wciąż zarządza państwem. Rosyjskie służby mają pokazywać sobowtóra przez dziesięć dni.
Kreml opublikował już jedno nagranie po czasie kiedy miała odbyć się operacja. Występuje na nim Putin, lub postać mająca go zastępować, który przez 10 minut przemawia na temat sytuacji w sektorze naftowym wspomagając się tekstem. Prezydent przyznaje się na nim do problemów swojego kraju w tym sektorze. Określa również chęć odejścia od rosyjskiej ropy przez Unię Europejską jako „ekonomiczne samobójstwo” oraz decyzję motywowaną politycznie.
Nie jest pewne, czy na nagraniu znajduje się prawdziwy Putin, czy też sobowtór. Nawet jeśli jest to rzeczywiście przywódca Rosji, nagranie mogło być wykonane wcześniej i opublikowane po operacji. Wydaje się to możliwe, ponieważ Putin nie wspomina na nim o żadnym wydarzeniu, do którego doszło od kwietnia.
Jeśli doniesienia mediów są prawdziwe nie oznacza to wcale dobrych wieści. Rak żołądka jest groźnym nowotworem złośliwym. Badania dają 90% szans na przeżycie przez chorego pięciu lat, jeśli został on wcześnie wykryty. Jest to dość krótki czas, jednak na tyle długi by móc jeszcze dużo namieszać w sytuacji światowej albo też zabić wiele istnień. A pewne jest, że osoba bliska śmierci, może być bardziej zdesperowana aby szybko wypełnić swoje cele życiowe. W przypadku Putina może to nastąpić nawet kosztem wojen i destabilizacji w Europie i Rosji.
Źródła: Onet, Polsat News, PAP, Poradnik Zdrowie
