Poprzednie rozporządzenie, choć formalnie dawało możliwość skorzystania ze wsparcia młodym firmom, było w tym względzie jednak dalece niedoskonałe.
– Zostało one skonstruowane tak, że przedsiębiorcy musieli porównywać ze sobą miesiące w których zakazano im działalności. Większość przedsiębiorców nie była więc w stanie wykazać 40 proc. spadku przychodów – wyjaśnia Adam Abramowicz, rzecznik MŚP, który skutecznie postulował (pismem do wicepremiera Jarosława Gowina: LINK) o taką zmianę, by można było porównywać spadki obrotów do miesiąca września 2020 roku.
Nowe rozporządzenie nareszcie daje już taką możliwość: porównania obecnych przychodów do września 2020 roku, czyli do ostatniego miesiąca, gdy obowiązywały niewielkie obostrzenia epidemiczne.
Dzięki temu wiele firm, które powstały dopiero w 2020 może liczyć na zwolnienie ze składek ZUS, świadczenie postojowe, czy dopłatę do wynagrodzeń pracowników. Co istotne, rozporządzenie daje możliwość uzyskania wsparcia także za grudzień i styczeń.
Źródło: Biuro Prasowe Rzecznika MŚP