Analiza multiagencji Punkta wykazała, że w 2021 r. średnia cena składki OC kosztowała 579 zł, czyli o 43 zł mniej niż rok wcześniej. Spadki cen w ubezpieczeniach komunikacyjnych zauważane są już od trzech lat, ale w ubiegłym roku znacznie pogłębiły się różnice w cenach między regionami. Dla porównania mieszkańcy najdroższego Gdańska płacili za OC średnio niemal 200 zł więcej niż mieszkańcy Opola, gdzie ubezpieczenia były najtańsze.
Prezes Punkty Michał Daniluk tłumaczy, że ostatnio niższe ceny ubezpieczeń mogą być efektem masowego omijania zaawansowanych modeli analitycznych na rzecz przyznawania arbitralnych „zniżek z ręki”.
– Doraźnie klientom wydaje się to korzystne, ale w dłuższym okresie, być może już w najbliższych miesiącach, ubezpieczyciele wprowadzą daleko idące korekty cen. Pozostaje liczyć na to, żeby korekty były wprowadzane stopniowo, nie skokowo, jak było choćby 5-6 lat temu – powiedział Daniluk. – W świetle rosnącej inflacji oba zjawiska sprawiają, że prawdopodobny jest bolesny wzrost cen ubezpieczeń – podsumował ekspert.
Źródło: PAP