Sytuacja na Sri Lance jest fatalna. Finanse kraju są w ruinie. Prezydent, Gotabaya Rajapaksa, próbował uciec z kraju samolotem, jednakże nie udało mu się to. Ostatecznie zatrzymał go personel lotniska.
Ucieczka prezydenta
Prezydent obawia się obywateli swojego kraju, którzy od wielu dni protestują przeciwko rządowi. Gotabaya Rajapaksa ma zrezygnować z urzędu jeszcze dzisiaj. Mimo wszystko uznał, że sytuacja nie jest dla niego bezpieczna i postanowił uciec z państwa. Na lotnisku ostatecznie został jednak zatrzymany przez obecny tam personel. Prezydent spędził potem noc w bazie wojskowej niedaleko lotniska.
Sytuacja na Sri Lance
Obecna sytuacja na Sri Lance jest fatalna. Błędne decyzje polityczne spowodowały kryzys jakiego kraj nie widział od dawna. Państwu zabrakło pieniędzy przez co przestały tam docierać podstawowe artykuły spożywcze, leki czy inne potrzebne towary. Rząd zalecił wszystkim, którzy mogą, pracować z domu, tak by nie marnować benzyny. W kraju nie działają już także szkoły. Co więcej inflacja wynosi tam 55%, tak więc nawet jeśli dane produkty są dostępne to ich cena jest znacznie wyższa niż jeszcze kilka miesięcy temu. W ostatnim czasie ludzie mocno protestowali. Wdarli się nawet do siedziby prezydenta i premiera.
Interia
Rmf24