„Mamy nadzieję, że nowy niemiecki rząd może budować na politycznym dziedzictwie kanclerz Angeli Merkel i kontynuować pragmatyczną politykę wobec Chin, co spełniałoby oczekiwania naszych dwóch narodów” – mówił Zhang Ming, chiński ambasador przy Unii Europejskiej, w czasie spotkania zorganizowanego przez European Policy Center. „Chiny i Niemcy są dla siebie kompleksowymi partnerami strategicznymi, zaś nasze stosunki bilateralne przez ostatnie lata utrzymywały duży impet” – dodał.
Chiński ambasador podkreślił silne więzy gospodarcze pomiędzy Berlinem a Pekinem i stwierdził, że oba kraje „mogą współpracować, osiągając wzajemne korzyści”. W przyszłości „stosunki Chiny-Niemcy oraz Chiny-UE powinny dalej podążać tą ścieżką” – stwierdził Ming.
Sama Angela Merkel powiedziała w rozmowie z Reutersem, że „Niemcy mogły być początkowo naiwne w niektórych obszarach współpracy z Chinami, ale nie powinny zrywać wszystkich powiązań z tym krajem w reakcji na rosnące napięcia”.
To niemiecka kanclerz pod koniec 2020 roku doprowadziła do przyspieszenia prac nad umową inwestycyjną pomiędzy Unią Europejską a Chinami, wbrew oporowi ze strony USA. Strategia zaangażowania Merkel sprawiła, że Chiny stały się głównym partnerem handlowym Niemiec w ciągu 16 lat sprawowania urzędu i ukształtowała stanowisko Europy wobec wschodzącego supermocarstwa Azji. Niemcy są jednym z niewielu krajów mających nadwyżkę w handlu z Chinami.
„Może początkowo byliśmy raczej zbyt naiwni w naszym podejściu do niektórych obszarów współpracy” – powiedziała Merkel w wywiadzie. „W dzisiejszych czasach przyglądamy się temu dokładniej i słusznie” – dodała.
Merkel, która odejdzie z urzędu po ustanowieniu w Niemczech nowego rządu, powiedziała, że Niemcy i Unia Europejska powinny nadal współpracować z Chinami i uczyć się od siebie nawzajem. „Całkowita separacja nie byłaby moim zdaniem właściwa, byłaby dla nas szkodliwa” – powiedziała.
Chiny stały się największym partnerem handlowym Niemiec w 2016 roku, a ich szybka ekspansja gospodarcza napędzała niemiecki wzrost przez cały okres jej kadencji. Jednak niektórzy krytycy twierdzą, że Niemcy są teraz zbyt zależne od Chin i stają się zbyt miękkie wobec Pekinu w niewygodnych kwestiach, takich jak łamanie praw człowieka.
Merkel powiedziała także, że państwo niemieckie musi nadal chronić swoją krytyczną infrastrukturę, wskazując na nowe niemieckie prawo dotyczące bezpieczeństwa IT, które stawia wysokie wymagania producentom sprzętu dla sieci telekomunikacyjnych nowej generacji, takich jak chiński Huawei. „Uważam jednak, że zawsze należy podkreślać, że poszczególnych firm nie należy wykluczać od samego początku” – dodała.
Bloomberg, Reuters, KR