W sumie od początku pandemii obiekty handlowe o powierzchni powyżej 2 tys. mkw. działały w bardzo ograniczonym zakresie aż przez 24 tygodnie. Zakupy można było robić przez internet lub w najmniejszych sklepach. Dla 52 proc. ankietowanych taki stan rzeczy był uciążliwy, a tylko dla 14 proc. ograniczenia nakładane na handlowców nie były problemem. Obostrzenia nie miały natomiast żadnego znaczenia dla stosunkowo sporej grupy ludzi, bo taką opinię wyraziło aż 32 proc. przepytanych.
Eksperci Cushman & Wakefield dowiedzieli się, że największymi problemami dla ankietowanych był brak możliwości odwiedzania ulubionych sklepów, korzystania z barów i restauracji, spotykania się ze znajomymi czy uczęszczania do kina. Jednocześnie badanie konsumenckie wykazało, że w ciągu ostatniego miesiąca aż 76 proc. respondentów odwiedziło obiekty handlowe, a dla 58 proc. ankietowanych głównym powodem wizyty w sklepie była możliwość osobistego obejrzenia, dotknięcia lub przymierzenia kupowanych produktów.
Źródło: ISBnews