Konfederacja Lewiatan wskazuje, że skala podwyżek stóp wręcz „zjada” w całości oszczędności, jakie rząd próbował wygenerować działaniami z tarcz antyinflacyjnych, które też nie przyniosą oczekiwanych trwałych spadków inflacji.
— Jeszcze w styczniu prezes NBP udzielając wywiadów pokazał swoje mocno jastrzębie nastawienie, które w ubiegłym roku było mniej restrykcyjne. Słowa prezesa Glapińskiego o stopach procentowych na poziomie 5 proc. należało traktować nie jako zapowiedź nadchodzącej przyszłości, ale raczej werbalną próbę umocnienia złotego względem głównych walut lub nie dopuszczenie do głębszego jej osłabienia — zauważył Mariusz Zielonka, ekspert ekonomiczny Konfederacji Lewiatan.
Analityk wskazuje, że według Konfederacji Lewiatan dzisiejsza podwyżka stóp przyspiesza moment dojścia stóp procentowych do granicy 3 proc., a RPP „nie dostrzega symptomów samoistnego studzenia aktywności gospodarczej, a taka była nadzieja lub obawa wraz z występowaniem znacznie wyższej zachorowalności na COVID-19”.
Źródło: Konfederacja Lewiatan