Prezydent Sri Lanki Gotabaya Rajapaksa opuścił swój kraj. Wyjątkowo niepopularny przywódca doprowadził państwo do katastrofy. W tak fatalnej sytuacji Sri Lanka nie była od dziesięcioleci.
Gdzie uciekł prezydent?
Gotabaya Rajapaksa już wcześniej próbował opuścić kraj. Wtedy jednak jego ucieczkę udaremnił personel lotniska. W tamtym czasie prezydent spędził noc w bazie wojskowej niedaleko lotniska.
Obecnie prezydentowi udało się już wyjechać ze Sri Lanki. Przebywa teraz w Singapurze. Zapowiada się, że niedługo ma złożyć rezygnację z urzędu. Wcześniej doprowadził on kraj do niemal całkowitej ruiny.
Sytuacja na Sri Lance
Sri Lanka znalazła się w bardzo trudnej sytuacji ekonomicznej. W kraju brakuje pieniędzy. Mieszkańcy nie mają więc niemalże dostępu do wielu artykułów żywnościowych, a także leków i innych podstawowych rzeczy potrzebnych do życia. Co więcej w państwie występuje duża inflacja sięgająca już 55%. Tak więc nawet jeśli pewne artykuły są fizycznie na półkach to ich cena jest znacznie wyższa niż jeszcze kilka miesięcy temu. Nie działają również szkoły. Rząd zalecał by mieszkańcy pracowali jak najwięcej zdalnie, ponieważ oszczędzało to benzynę, której również jest niewiele.
Wszystko to poskutkowało ogromnymi protestami społecznymi. Ludzie wdarli się nawet do siedziby prezydenta, a także premiera.
Źródło:
Pap