Nowe prawo zabrania producentom szampana używania tej nazwy własnej na etykietach pisanych cyrylicą. W nowelizacji rosyjskiego prawa o obrocie wyrobami alkoholowymi, które w lipcu podpisał prezydent Władimir Putin, nazwę „szampanskoje” zarezerwowano dla rosyjskich producentów.
To wywołało „szok” i „wielkie oburzenie” w niebywale pysznej Francji: wśród winiarzy, handlarzy tym trunkiem, a nawet polityków, którzy chcą chronić francuski biznes. W ramach działań antykonkurencyjnych i monopolistycznych Francja od dawna próbuje doprowadzić do prawnej ochrony nazwy „szampan” i zarezerwowania jej tylko dla win musujących pochodzących z regionu Szampania.
Winiarze z Francji mają nadzieję, że politykom z Paryża uda się jeszcze dojść z Rosją do kompromisu. Dotychczasowe rozmowy nic jednak nie dały. Na razie Moskwa dała Francuzom dwumiesięczne moratorium na wprowadzenie zmian. Ministrowie znad Sekwany planują oddać sprawę do Światowej Organizacji Handlu.
Poza Rosją francuskiego pochodzenia nazwy „szampan” nie uznają także USA i Haiti.