– Rosja nie odpowiada za kryzys energetyczny Europy. Odpowiedzialność leży na barkach osób, które decydują o polityce klimatycznej – powiedział Chizhov podczas 14. Euroazjatyckiego Forum Ekonomicznego w Weronie. – To nie jest tak, że jeśli wpompuje się jeszcze kilka milionów euro w wiatraki i panele solarne, to słońce będzie świeciło jaśniej a wiatr zacznie wiać w odpowiednim kierunku i z właściwym natężeniem. W najbliższej przyszłości, ale też w tej bardziej odległej, w tych gorszych dniach, gdy wiatr nie będzie wiać, a słońce nie zaświeci, Europa będzie potrzebowała gazu naturalnego – dodał.
