7 czerwca w Krakowie doszło do ogromnego skandalu. Na jednym z ekranów multimedialnych w parku na Bagrach wyświetlono film pornograficzny.
Park jest jednym z najpopularniejszych miejsc rekreacyjnych w Krakowie. Znajdują się tam plaża, restauracje, knajpki, alejki spacerowe i kluby żeglarskie. Osobom spacerującym tego dnia po parku oczy wyszły na wierzch, gdy zobaczyli na ekranie film porno. Oburzeni krakowianie szybko zawiadomili władze miasta, ale ci tylko rozłożyli ręce. Nikt z urzędników nie wie, w jaki sposób doszło do emisji tak bulwersujących scen. Nie wiadomo też, jaki film porno wyświetlono i jak długo trwała projekcja. Podkreśla się tylko fakt, że ekran został uruchomiony całkiem niedawno i być może nie wszystko dopracowane jest w kwestiach zabezpieczeń.
Atak hakerski?
Dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej twierdzi, że wiele wskazuje na to, iż doszło do ataku hakerskiego. Jak zaznaczył urzędnik, sprawa jest o tyle delikatna, że ekran należy do Zieleni Miejskiej, ale już za to, co wyświetla się na ekranie odpowiada konsulat Chorwacji w Krakowie. Na co dzień ekran służy bowiem do wyświetlania reklamówek zachwalających Chorwację. Urzędnik jednocześnie uspokoił, że poza tym jednym przypadkiem, nigdzie indziej nie odnotowano podobnego incydentu.
Krakowscy urzędnicy nie mają wątpliwości, że za emisją filmu nie stoi żaden pracownik konsulatu. Internauci podejrzewają, że za atakiem hakerskim stoją Rosjanie. Nie potrafili jednak uzasadnić swoich podejrzeń. Z kolei inni zwracają uwagę, że 7 czerwca to Międzynarodowy Dzień Seksu, więc zapewne hakerzy chcieli uczcić to święto w taki właśnie sposób. Władze miasta zapewnili, że informatycy konsulatu zabezpieczą ekran tak, że podobne zdarzenie już nigdy nie będzie miało miejsca.
Źródło: rmf24
