Najliczniejszą w polskiej gospodarce grupą firm są firmy jednoosobowe. Ich pozycja w relacjach z pracodawcami i zleceniodawcami jest relatywnie najsłabsza. Wiele przedsiębiorstw spycha faktury mikroprzedsiębiorców na koniec kolejki do zapłaty. Nie dość więc, że stanowią oni niższy koszt w bilansie firmy od pracowników etatowych, że mają ograniczony zakres świadczeń socjalnych i emerytalnych, to jeszcze przelewy za wykonaną pracę potrafią przychodzić do nich najpóźniej.
Zdecydowanie nie jest to zdrowa sytuacja, a pozostaje ona niestety najczęściej poza kręgiem zainteresowania zarówno związków zawodowych, organizacji pracodawców i pracowniczych, jak i partii politycznych chcących kojarzyć się z „lewicą”.
Pracowników nie więcej, ale i nie mniej
Co może cieszyć, gdy przyglądamy się danym o zadłużeniu firm? W zeszłym roku liczba firmowych dłużników spadła o 3786 (na koniec ub.r. w rejestrze KRD figurowało 284 650 firm). Dużym problemem nie są też zwolnienia. Większość przedsiębiorców sektora MŚP unika ich jak ognia. Redukcje zatrudnienia zapowiada niespełna pięć procent firm.
– Przedsiębiorcy ocenili w listopadzie ubiegłego roku swoją sytuację ekonomiczną gorzej niż w październiku. W najbliższych trzech miesiącach nie planują inwestycji ani wzrostu zatrudnienia – zwraca jednak uwagę Adam Łącki, szef KRD.
Lockdown dotyka wszystkich
Kolejne lockdowny silnie uderzają w polską gospodarkę. Ich negatywny wpływ na biznes dostrzegają nie tylko przedstawiciele najbardziej poszkodowanych branż, ale już siedmiu na dziesięciu małych i średnich przedsiębiorców.
Na spadek sprzedaży narzeka 47 proc. firm, przede wszystkim mikro i małych. Przedsiębiorcy sygnalizują także zahamowanie rozwoju firm (ponad 18 proc.) i problemy z organizacją pracy (prawie 18 proc.). Dezorganizacja działania dokucza przy tym najbardziej firmom małym i średnim.
Coraz większym i wciąż sygnalizowanym przez firmy obciążeniem są koszty dezynfekcji miejsc pracy i ochrony pracowników. Potrafią one sięgać nawet 25 proc. wydatków firmy.
Ulga od banków
Europejski Urząd Nadzoru Finansowego reaktywował moratorium pozaustawowe, czyli możliwość zawieszenia spłat rat kredytu w banku ‒ tym razem przez przedsiębiorców. Z pomocy krajowych banków skorzystają wszyscy kredytobiorcy, którzy spełnią określone kryteria i złożą wniosek. Muszą to jednak zrobić ze stosownym wyprzedzeniem, by bank rozpatrzył go maksymalnie do 31 marca 2021 r. (szczegóły znajdują się tu: https://alebank.pl/wznowienie-moratorium-pozaustawowego/; warto też zapytać o nie w swoim banku).